Katarzyna Nosowska przerywa milczenie. Mocne słowa o aferze z Derpienski
Po głośnej aferze relacje między Katarzyną Nosowską i Caroline Derpienski wciąż nie należą do najcieplejszych. Artystka po raz pierwszy poruszyła ten temat w podcaście „Wojewódzki&Kędzierski”. Nosowska nie przebierała w słowach. Co miała do powiedzenia?

Choć od afery z udziałem Katarzyny Nosowskiej i Caroline Derpienski minęło już kilka miesięcy, spór między paniami wciąż nie doczekał się oficjalnego zakończenia. Białostocka celebrytka zarzuca legendzie polskiego rocka, że ta jawnie wyśmiała ją w reklamie mleka. Przypomnijmy, że Nosowska wystąpiła w rzeczonym materiale jako Kate Nosauski – polskiej „gwiazdy”, której udało się wybić na amerykańskich salonach. Jej postać opowiadała w reklamie o swoich sukcesach i pomimo że spędziła w USA zaledwie 3 miesiące, miała widoczne problemy z posługiwaniem się językiem ojczystym.
Caroline Derpienski wciąż wojuje z Katarzyną Nosowską?
Caroline wpadła w szał i niedługo później zaczęła wymyślać Nosowskiej od „babć” oraz nadmiernie krytykować jej dorobek artystyczny. Sama piosenkarka do zarzutów się nie odniosła, ale w sieci opublikowała ostatnie nagranie kampanii. Kasia pożegnała się wpisem „skończyło się babci sranie” i już nigdy nie powróciła do tej sprawy. Derpienski wciąż jednak nie odpuszczała i niedługo później zapowiedziała, że będzie walczyć o swoje dobre imię na drodze sądowej. Celebrytka żąda 50 (!) milionów zadośćuczynienia, a polscy prawnicy ocenili jej roszczenia jako „absurdalne” oraz znacznie odbiegające od panujących realiów.
Milcząca przez miesiące Nosowska zdecydowała się jednak opowiedzieć o całej sprawie w najnowszym odcinku podcastu „Wojewódzki&Kędzierski”. Podczas rozmowy z gwiazdą „król TVN-u” stwierdził, że odniósł wrażenie, iż cała sytuacja bardzo ją dotknęła. Sama Nosowska ma na ten temat zupełnie inne zdanie.
- Wiesz co, to mnie dotknęło i trwało to wrażenie myślę, że z półtorej doby. To jest bardzo krótko i to jest właśnie ta zmiana, bo dawniej bardzo wiele rzeczy dotykało mnie i to się utrzymywało we mnie strasznie długo. Za długo – przyznała.
Piosenkarka wspomniała również, że cała sytuacja bardzo przypomina jej aferę, którą wywołała jej wypowiedź na temat feminatywów. - […] Zasadniczo chodziło o ten sam temat. Nie byłam wystarczająco precyzyjna, żeby ktoś nie mógł mi zarzucić rzeczy, które są całkowicie poza moim spektrum zainteresowań ludzkich – skwitowała.
Katarzyna Nosowska zabiera głos po aferze z Caroline Derpienski
Legenda zespołu Hey dodała jednak, że konflikt z celebrytką był dla niej „bardzo cennym” doświadczeniem. Nosowska odczuła na własnej skórze ogromnych pokładów niezrozumienia oraz poczucia bezradności, które w całej aferze dotknęły ją najbardziej.
- Jeżeli ktoś mówi, że jestem hejterem, to ja nie chcę być tak interpretowana. Właściwie ze wszystkich możliwych reakcji na ten żarcik tylko to mnie dotknęło – mówiła.
Wojewódzki nie omieszkał również dopytać gwiazdy, czy ta kiedykolwiek chciałaby spotkać się ze swoją „rywalką”. - Ja nie sądzę, żeby ona bywała tam, gdzie ja siedzę, czyli u mnie w domu – odparła dosadnie Nosowska.
Źródła: Radio ZET/pudelek.pl
- Piotr Zelt uderza w obrońców PiS. „Nieroby i wykolejeńcy”
- Tragedia na koncercie Robbiego Williamsa. Kobiety nie udało się uratować
- Quiz. "Harry Potter i Czara Ognia". Jeśli odpowiesz na pytanie 6., dostaniesz Puchar Quidditcha
Katarzyna Nosowska schudła 10 kg. Fani w szoku: "Matko, jaka laska!" [FOTO]
