Doda przygotowywała się do tego miesiącami. Wiemy, czym zaskoczy w Opolu
Zbliża się wyczekiwany przez wielu Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu 2023. Jedną z gwiazd, które pojawią się na scenie podczas tego wydarzenia, jest Doda. Piosenkarka długo przygotowała się do tego występu i ma zamiar zaskoczyć fanów.
Dorota „Doda” Rabczewska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych celebrytek w Polsce. Pomimo upływu lat nadal utrzymuje się na fali i z powodzeniem rozwija swoją karierę – zarówno muzyczną, jak i telewizyjną. W październiku 2022 roku wydała album „Aquaria”, który już dwa miesiące później pokrył się platyną. W dodatku zaczęła pojawiać się w programach telewizyjnych. Show „Doda. 12 kroków do miłości” podbił serca widzów Polsatu, a już niedługo na antenie słonecznej stacji pojawi się nowy program, w którym wystąpi Rabczewska.
W międzyczasie Doda koncertuje. Już niebawem zobaczymy ją na Festiwalu Opole 2023, choć jeszcze niedawno jej występ stał pod znakiem zapytania.
Doda była źle traktowana przed koncertem w Opolu
Recital Dody zaplanowano na 9 czerwca. Niestety kilka dni przed występem zapłakana gwiazda opowiedziała o tym, jak potraktował ją reżyser. Próby koncertu skończyły się fatalnie. Doda wyznała, że mężczyzna, z którym przyszło jej pracować, nie szczędził jej gorzkich słów, a w pewnym momencie nawet kazał jej „wypie****ać”.
– Jestem tak roztrzęsiona, że to jest po prostu koniec, nie? Skończyliśmy nagrywać wizualizacje do Opola. Jest tak okropna atmosfera. Reżyser przyszedł, ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w du*ę. Od początku negatywnie nastawiony. Mówi do mnie: „Wypier*alaj. Odpie*dol się, rób sobie sama festiwal” – tłumaczyła na Instagramie Doda.
Fakt, że piosenkarka zdecydowała się na opowiedzenie o nieprzyjemnym zajściu, poskutkował natychmiastową reakcją ze strony organizatorów wydarzenia. Reżyser Mikołaj Dobrowolski przeprosił Dodę za swoje zachowanie, a za kulisami zaszły pewne zmiany, które ostatecznie sprawiły, że artystka nie odwołała swojego występu w Opolu.
– Nie jest to łatwa sytuacja, bo jesteśmy kilka dni przed festiwalem, takie zmiany zawsze są dekoncentrujące. Uważam, że najważniejszy jest komfort pracy, szacunek, spokój, pozytywna fajna atmosfera, która sprzyja tworzeniu. Żebyśmy się cieszyli z tego, co przygotowaliśmy. Mam nadzieję, że już teraz te kilka dni zejdzie mi na spokoju, komforcie i profesjonalizmie – powiedziała piosenkarka.
Ci, którzy liczyli na to, że zobaczą Dodę na scenie w Opolu, mogą odetchnąć z ulgą. Artystka pojawi się na festiwalu. Przygotowała na tę okazję kilka niespodzianek.
Doda wystąpi na Festiwalu Opole 2023. Zaskoczy fanów
Recital Dody będzie trwał zaledwie kwadrans, ale artystka zadbała o to, by zapadł fanom w pamięć. W rozmowie z „Super Expressem” zdradziła, że zamierza dwukrotnie przebrać się na scenie. Zresztą nie tylko ona. Zrobią to także towarzyszący jej tancerze.
– Zrobili wspaniałą robotę. Ich układy zmieniają formę i styl przy każdym utworze. Zmieniają się też ich stroje. To jest coś wspaniałego! – powiedziała.
Przygotowała także niespodziankę. Choć nie zdradziła żadnych szczegółów, wiadomo, że scenografia podczas koncertu także ma się przeobrazić.
– Ten element scenografii tworzyliśmy już od kilku miesięcy – wyjaśniła.
Festiwal w Opolu odbędzie się 9-11 czerwca. Transmisję z wydarzenia można będzie obejrzeć w TVP1 lub w TVP GO.
Źródła: RadioZET.pl/SE.pl
Tu się dzieje
