0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Jakuba Rzeźniczaka nie stać na alimenty? Była partnerka poszła do sądu

2 min. czytania
05.12.2022 15:28

Jakub Rzeźniczak musiał zmierzyć się niedawno z falą krytyki, jaka spadła na niego po ślubie z Pauliną Nowicką. Okazuje się, że to nie koniec problemów niestałego w uczuciach piłkarza. Jego była partnerka poinformowała media, że ojciec jej dziecka wymiguje się od płacenia alimentów. Sprawa trafiła do sądu.

Jakub Rzeźniczak
fot. Kamil PIKLIKIEWICZ/East News

Jakub Rzeźniczak nie budzi zbyt wielkiej sympatii Internautów. Zawodnik Wisły Płock słynie z częstego zmieniania partnerek życiowych oraz braku zainteresowania swoimi dziećmi. W 2017 roku celebryta doczekał się córki Inez z Eweliną Taraszkiewicz, z którą spotykał się, będąc w związku małżeńskim z modelką Edytą Zając.

Zobacz także:  Edyta Zając o rozwodzie z Kubą Rzeźniczakiem. "Stwierdziłam, że nie chcę udawać"

Ewelina Taraszkiewicz walczy z Jakubem Rzeźniczakiem o alimenty na córkę

Następnie „ofiarą” kochliwego Rzeźniczaka padła Magdalena Stępień, którą zostawił dla innej kobiety, gdy modelka oczekiwała narodzin ich wspólnego dziecka. I w tym przypadku celebryta nie wykazywał większego zainteresowania swoim potomkiem. Jak uważa Stępień, nigdy nie mogła liczyć na pomoc piłkarza – zarówno w trakcie choroby Oliwierka, jak i po jego p rzegranej walce z rzadkim nowotworem wątroby.

Ewelina Taraszkiewicz ujawniła niedawno, że jej były partner zupełnie nie angażuje się w wychowywanie córki.

- Tych kontaktów nie ma. (...) Mimo iż Kuba od października 2021 ma zasądzone spotkania w dwie soboty w miesiącu, jeden dzień świąt Bożego Narodzenia, dzień Wielkanocy, jeden tydzień ferii, jeden tydzień wakacji w lipcu oraz jeden tydzień wakacji na końcu sierpnia, nie znalazł czasu na spotkania. Do tej pory udało mu się pojawić aż raz. Zawsze miał wymówkę, ma mecze, treningi, podróże zagraniczne, potem tłumaczył się chorobą Oliwierka, a potem żałobą – powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.

Redakcja poleca

SPEŁNIAMY MARZENIA W RADIU ZET. WYŚLIJ ZGŁOSZENIE

Obecne relacje ekspartnerów są dalekie od idealnych. Taraszkiewicz i Rzeźniczak wkrótce spotkają się w sądzie – wszystko z powodu alimentów na Inez.

Jak wiemy, wszystko podrożało. Nawet przedszkole w tej chwili kosztuje 2 tys. - 2,2 tys. zł. Niestety Inez nie dostała się do państwowego. Stąd i ja wniosłam apelację, przedstawiając faktury. Ojciec dziecka natomiast uważa, że alimenty, które zasądził sąd pierwszej instancji, są za wysokie i wpędzają go w niedostatek

– wyznała z goryczą dziennikarzom „Faktu”.

Mama dziewczynki pokusiła się o wbicie szpili zawodnikowi Wisły Płock.

Według jego twierdzeń zmieniono mu umowę z klubem na kwotę dziesięć tys. złotych i w związku z tym brakuje mu na jego normalne życie. Nie chcę wdawać się w szczegóły, ale wydaje mi się, że osoba, która deklaruje niedostatek, nie kupuje psa Cavaliera za 4,5 tys. złotych oraz nie przeprowadza operacji plastycznej nosa… Albo tym bardziej, nie wydaje pieniędzy na podróż do Miami, ślub i wesele

– nawiązała do ceremonii zaślubin Jakuba Rzeźniczaka i Pauliny Nowickiej, która odbyła się zaledwie 4 miesiące po śmierci Oliwierka.

Współczujecie biednemu Kubusiowi?

RadioZet.pl/"Fakt"

Gwiazdy, które straciły dziecko
10 Zobacz galerię
fot. STANISLAW KOWALCZUK/EAST NEWS, VIPHOTO/East News, PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS, TRICOLORS/East News