A jednak. Doda nie chciała, ale się wygadała o relacji z Dariuszem Pachutem
Doda udzieliła niedawno wywiadu, w którym poruszyła wiele ważnych kwestii — m.in. związanych ze swoim życiem prywatnym. Fragmentem wywiadu podzieliła się w sieci, dodając tam swój komentarz, nawiązujący do prezentowanej wypowiedzi. Znalazły się tam stwierdzenia, które rzucają nowe światło na jej relację z Dariuszem Pachutem. Na takie wieści wielu jej fanów mogło czekać.
Doda gościła niedawno w redakcji Party.pl, gdzie udzieliła wywiadu, związanego zarówno ze swoim życiem artystycznym, jak i prywatnym. Fragment rozmowy opublikowała na swoim Instagamie. Piosenkarka opowiada tam m.in. o tym, jak bardzo fani wnikają w jej życie prywatne. Przyznała, że jest to bardzo trudne, kiedy obce jej osoby cały czas dopytują, co się u niej dzieje i chcą, by zdawała relacje co kwadrans. Kontekstem był oczywiście jej związek z Dariuszem Pachutem, który od kilku tygodni jest przedmiotem spekulacji internautów. Fani gwiazdy nie są pewni, czy artystka i podróżnik wciąż tworzą parę i szukają dowodów, które to potwierdzą. Zdaje się, że najnowsza wypowiedź Dody rzuca na to nowe światło.
Doda przypadkiem wygadała się o relacji z Dariuszem Pachutem
Na Instagramie Doda opublikowała fragment swojej rozmowy z redaktorem Party.pl i dodała do tego krótki komentarz, w którym stwierdza, że błędy, które popełniła, dały jej cenną nauczkę. Jest nią to, by nie pokazywać swojego życia prywatnego, zachowując je po prostu dla siebie. Już wcześniej gwiazda przekonywała, że kolejny związek nie będzie na świeczniku, a jednak zdjęcia z Pachutem w pewnym momencie stały się codziennością jej Instagrama — za co krytykowali ją fani.
Ze słów piosenkarki można wyczytać jednak znacznie więcej. Artystka mówi wprost o tym, że pomiędzy nią a Dariuszem pojawiły się trudniejsze momenty i teraz pracują nad uzdrawianiem relacji. Dodała, że właśnie to nagłe ukrycie jej życia prywatnego wzbudziło w jej fanach prawdziwą obsesję.
"Każdy błąd jest cenną lekcją. Moim było dzielenie się czasami z follwersami fajnymi chwilami z życia prywatnego. Bo gdy stało się mniej fajnie, okazało się, że owo życie należy do nich i moim „obowiązkiem jest” dalej „raportować” lub najlepiej „oficjalnie oświadczać” by wiedzieli „na czym stoją” w mojej relacji. Żadne śledztwa i osaczenie nie sprowokują mnie. Nie sądziłam, że potrzeba uzdrawiania go w ciszy, wzbudzi w ludziach tak obsesyjne i czasem agresywne reakcje" - napisała Doda.
W ostatnich słowach gwiazda podziękowała wszystkim za tę mocną, ale cenną lekcję. Zadeklarowała też wprost:
"Mój związek już nigdy tu nie trafi" - napisała.
Szczególnie te ostatnie słowa dają do zrozumienia, że Doda i Dariusz Pachut wciąż tworzą parę. Nie chcą jednak już więcej wystawiać swojego osobistego życia na widok publiczny. Ta informacja z pewnością uspokoi fanów w kontekście związku artystki i być może zasmuci tych, którzy chętnie obserwowali jej relację w sieci.
- Doda walczyła z depresją. W międzyczasie jej mąż romansował z terapeutką
- Doda nie przyznaje się do rodziny? Nie ma z nimi kontaktu
- Doda pierwszy raz tak szczerze o depresji. "Chciałam skończyć tę męczarnię"
Doda i Edyta Górniak kłócą się prawie 20 lat. Oto historia konfliktu gwiazd
Tu się dzieje
