Skandal z TVP i Opolem. Alibabki odmówiły występu i grzmią o manipulacji
Kolejna afera z TVP i Opolem. Tym razem Alibabki zarzucają Telewizji Polskiej manipulację. Ewa Belina Brzozowska zamieściła na Facebooku wpis, w którym tłumaczyła, że zespół odmówił występu na festiwalu, a mimo to ze sceny rozbrzmiał „Kwiat jednej nocy”. TVP mocno zależało, aby piosenka nagrodzona w 1969 roku pojawiła się w koncercie „Wielka Gala od Opola do Opola”. Jest komentarz reżysera imprezy.
Nie milkną echa po festiwalu w Opolu. Najpierw głośno było o Dodzie i agresywnym wobec niej reżyserze, przez co występ wokalistki stanął pod znakiem zapytania. Potem dopatrzono się, że jednego z członków Trubadurów zastąpiono sobowtórem. Media pisały także o uśmierceniu znanej piosenkarki. Teraz TVP miała nie uszanować decyzji Alibabek.
- W trakcie wykonywania utworu pt. „Kwiat jednej nocy” TVP zamieściła na ekranach telewizorów nazwisko współwykonawczyni piosenki – Jolanty Darownej, a obok umieściła nazwę zespołu Alibabki, sugerując, że jest członkiem naszego zespołu i że zespół reprezentuje - napisała Ewa Belina Brzozowska na Facebooku.
Zobacz także: Rafał Brzozowski nie chce pieniędzy z Opola? Zaskoczył deklaracją
Kolejny skandal z TVP i festiwalem w Opolu. Alibabki w natarciu
Piosenkarka w dalszej części wpisu wyjaśniła, że Jolanta Darowna należała do Alibabek przez ok. 1,5 roku. Zastępowała członkinie/założycielki zespołu w czasie ich urlopów macierzyńskich. Od 1973 roku nie należy do Alibabek.
- Ta zmanipulowana przez TVP nieprawdziwa informacja wprowadziła w błąd telewidzów w całej Polsce, w amfiteatrze oraz użytkowników internetu. Jesteśmy co najmniej zaskoczone tworzeniem nieprawdziwych faktów, jakoby zespół Alibabki wziął udział w tym roku w festiwalu w Opolu, a Jolanta Darowna występująca w nim jako solistka w utworze pt. „Kwiat jednej nocy” jest członkinią zespołu Alibabki i ten zespół reprezentuje – tłumaczyła Ewa Belina Brzozowska.
Za wyreżyserowanie koncertu „Wielka Gala od Opola do Opola” odpowiedzialny był Kondrad Smuga. „Plejada” uzyskała jego komentarz w sprawie Alibabek. Pracownik TVP jest załamany.
- Nie będę się na takie tematy wypowiadał. Nie chcę już do tego piekła show-biznesowego dokładać swoich słów. Jestem po prostu załamany – odpowiedział reżyser. Z kolei TVP na razie nie odniosła się do afery.
RadioZET.pl/Plejada.pl
Największe skandale i afery festiwalu w Opolu. Bójka na kapelusze, bomba i nie tylko [GALERIA]
Tu się dzieje
