Obserwuj w Google News

Rafał Brzozowski nie chce pieniędzy z Opola? Zaskoczył deklaracją

2 min. czytania
11.06.2023 16:18

Po tym jak Rafał Brzozowski na festiwalu w Opolu został okrzyknięty zwycięzcą koncertu premier, wśród widzów pojawiły się głosy, że jego wygrana to ustawka. Oprócz statuetki za pierwsze miejsce artysta dostał także nagrodę w wysokości 60 tysięcy złotych. Gwiazdor już ujawnił, co ma zamiar zrobić z tą sumą.

Rafał Brzozowski
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS/Lukasz Kalinowski/East News

Rafał Brzozowski był bardzo zaskoczony ze swojej sobotniej wygranej. Podczas drugiego dnia festiwalu w Opolu na koncercie „Premiery” wykonał piosenkę „W pokoju hotelowym”, która miała zawładnąć sercami jurorów. Artysta, związany z TVP, zmiażdżył konkurencję, choć zdaniem wielu widzów jego piosenka raczej nie porywała. Tak czy inaczej – w ręce Brzozowskiego powędrowała statuetka oraz całkiem spora nagroda pieniężna. W rozmowie z „Super Expressem” zwycięzca opolskich premier już zdradził, co zamierza zrobić z wygraną sumą. Nie chce jej zatrzymać tylko dla siebie.

Rafał Brzozowski odda pieniądze ze zwycięstwa w Opolu?

W krótkim komentarzu dla „Super Expressu” Rafał Brzozowski zdradził, co zamierza zrobić z pieniędzmi z Opola. Okazuje się, że nie chce dla siebie całej sumy.

- Część pieniędzy wpłacę na jakąś fundację, z którą współpracuję. Staram się takie rzeczy czasami robić. No i są też muzycy, którzy starali się, żeby wywalczyć tę nagrodę. Było ich dużo. Podzielę się nagrodą. Ja nie potrzebuję teraz tego wszystkiego brać dla siebie. To nie było najważniejsze. Ta nagroda nie była najważniejsza – przekazał wokalista.

W kilku słowach odniósł się także do sugestii o możliwej „ustawce”. Gwiazdor jest przekonany, że to zasługa piosenki, którą zaprezentował.

- W głosowaniu widzów zająłem drugie miejsce. Wiem, jak to jest. Od razu mówią, że jak pracuję w telewizji, to telewizja zagłosowała. Ale myślę, że to zasługa piosenki. To jest naprawdę piękna piosenka, napisana specjalnie dla mnie, która mi leży, jest w mojej tonacji. Nie mam sobie nic do zarzucenia jeśli chodzi o zaśpiewanie tego utworu. Publiczność zareagowała kapitalnie. Tego się nie da oszukać – podsumował.

Redakcja poleca

Rafał Brzozowski podzielił się także muzycznymi inspiracjami do swojej zwycięskiej piosenki. Jak przekazał, ma ona nawiązywać do klimatu twórczości Zbigniewa Wodeckiego. Piosenkarz jest przekonany, że zmarły artysta z pewnością doceniłby „W hotelowym pokoju”.

- Ona nawiązuje do klimatu, który tworzył Zbyszek Wodecki. Jeśli ktoś czerpie z Beatlesów, Queenów, czy np. z Micheala Jacksona jak Justin Timberlake, to dlaczego ja nie mogę czerpać z tego, co zrobił Zbyszek Wodecki. On był fantastyczny i sądzę, że byłby zachwycony. Jestem przekonany, że Zbyszek by przyszedł i powiedział: „Rafał, świetna piosenka”. Jestem o tym przekonany! Na 100 procent — przekonuje Brzozowski.

To bardzo miłe ze strony Rafała Brzozowskiego, że chce podzielić się wygraną. Prawdopodobnie pojawią się głosy, że próbuje zagłuszyć wyrzuty sumienia z powodu kontrowersji, towarzyszących jego wygranej. Ostatecznie nawet podczas odbierania symbolicznego "czeku" na opolskiej scenie wyglądał na mocno skonsternowanego.

Gwiazdy zwolnione z TVP
8 Zobacz galerię
fot. Mateusz Grochocki/East News, VIPHOTO/East News, VIPHOTO/East News