Peter Spellos nie żyje. Aktor zagrał w ponad 150 produkcjach
Zmarł Peter Spellos - amerykański aktor filmowy i telewizyjny oraz głosowy. W dorobku miał imponującą ilość tytułów ze swoim udziałem. Odszedł w wieku 69 lat
19 listopada 2023 roku odszedł Peter Spellos. Nie tylko występował przed kamerą w filmach i serialach, ale również udzielał głosu w wielu produkcjach animowanych czy anglojęzycznych dubbingach. Miał 69 lat.
Peter Spellos nie żyje
Jak podaje Deadline, o śmierci artysty poinformował przyjaciel zmarłego - reżyser i scenarzysta Fred Olen. Zamieścił post na Facebooku.
"Z ogromnym smutkiem muszę poinformować o śmierci mojego drogiego przyjaciela, Petera Spellosa, o 2:30 dzisiejszego ranka" - czytamy we wpisie.
"Wielu z Was znało Petera osobiście. Miał więcej kochających przyjaciół, niż jest gwiazd na niebie. Łagodniejszy gigant nigdy nie istniał. Zdolny aktor, nauczyciel i mądra stara sowa. Zawsze mnie rozśmieszał. Nawet nie pamiętam, ile filmów razem nakręciliśmy, ale prawdopodobnie zajęłyby całą książkę… może pewnego dnia ją napiszą. Do widzenia, kolego" - pożegnał Spellosa Olen. Aktor zmarł z powodu powikłań związanych z rakiem trzustki.
Peter Spellos: najważniejsze osiągnięcia
Peter Spellos urodził się 1 marca 1954 roku. Przygodę z aktorstwem rozpoczął jeszcze w latach 70., debiutując jako aktor głosowy w krótkometrażowym filmie "Panda kopanda" z 1972 roku. W tym okresie dubbingował postacie w takich produkcjach, jak "Lupin Trzeci: Zamek Cagliostro" czy "Kidô senshi Gandamu".
W latach 80. stał się znany z udzielania głosu w anglojęzycznych wersjach popularnych filmów i seriali anime, takich jak "Pięść gwiazd północy" czy "Akira". Pierwszym aktorskim filmem Spellosa był niskobudżetowy horror "Nocny koszmar" z 1990 roku. Rok później zagrał w serialu "Dzieciaki, kłopoty i my". W tym czasie występował w takich produkcjach, jak "Freddy nie żyje: Koniec koszmaru", "Mój kumpel Munchie", "Drzewo Jozuego", "Cudowne lata", "Służba nie drużba", "Świat według Bundych", "Dziewczyna z komputera", "Ghost in the Shell", "Nowe przygody Supermana", "Eskadra Orła", "Miasto Aniołów" czy "Kowboj Bepop".
Najpopularniejszą rolą Spellosa z lat 90. był głos Admirała Maalko ze spin-offu "Transformers" pod tytułem "Kosmiczne wojny". W nowym milenium wystąpił w takich produkcjach, jak "Faceci w czerni II", "Digimon", "Ostry dyżur", "American Dreams", "Naruto", czy "Jestem na tak". Ostatnią rolą aktora był udział w komedii "Jail Breakers" z 2023 roku. Łącznie zagrał w niemal 155 tytułach. Z racji dość geekowskiej specyfiki tytułów, w których Spellos grał lub użyczał głosu, szybko stał się kultową postacią wśród fanów. Z tego powodu był częstym gościem na różnego rodzaju konwentach.
Pozostawił swojego brata - Jamesa Spellosa.
Źródło: Radio ZET/Deadline/Facebook
- Aktorzy, którzy zmarli przed trzydziestką. Tragiczne śmierci u progu sławy [GALERIA]
- Pożegnaliśmy ich w 2022 roku. Wspominamy polskie gwiazdy [FOTO]
- Gwiazdy, które odeszły w 2022 roku. Kogo pożegnaliśmy? [FOTO]
Te gwiazdy pożegnaliśmy w 2023 roku. Wspominamy zmarłych
Tu się dzieje
