Suzanne Shepherd nie żyje. Gwiazda „Rodziny Soprano” miała 89 lat
Nie żyje Suzanne Shepherd. Aktorka znana z takich produkcji jak „Rodzina Soprano”, czy „Chłopcy z ferajny”, zmarła w Garfield, w stanie New Jersey. Odeszła w wieku 89 lat, po długiej, przewlekłej chorobie płuc.
Suzanne Shepherd nie żyje. Informację o śmierci aktorki potwierdziła jej rodzina. Gwiazda „Rodziny Soprano” i „Chłopców z ferajny” od lat zmagała się z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc i to właśnie to schorzenie jest prawdopodobną przyczyną jej śmierci. W mediach pożegnał ją m.in. aktor Ray Abruzzo. „Smutna wiadomość o śmierci Suzanne Shepherd. Była siłą natury. Aktorką, nauczycielką” - napisał artysta.
Suzanne Shepherd wystąpiła w kultowych filmach i serialach
Suzanne Shepherd urodziła się 31 października 1934 roku. Skończyła aktorstwo na Sanford Meisner i przez wiele lat występowała zarówno na deskach teatralnych, jak i w popularnych filmach i serialach. Na ekranach zadebiutowała późno, bo dopiero w 1988 roku. Zagrała wówczas w filmie „Mystic Pizza”. Kolejno można ją było jeszcze zobaczyć w epizodycznej roli w „Pracującej dziewczynie”, „Wujaszku Bucku”, „Drabinie Jakubowej”, „Chłopcach z ferajny”, czy „Requiem dla snu”.
Popularność zdobyła jednak głównie dzięki roli serialowej. Shepherd wystąpiła w 20 odcinkach „Rodziny Soprano”, gdzie wcieliła się w Mery DeAngelis, czyli matkę Carmeli Soprano. Poza występami przed kamerą aktorka świetnie sprawdzała się na deskach teatralnych oraz jako nauczycielka aktorstwa. Była także reżyserką i scenarzystką.
Źródło: Radio ZET/Plejada
- Kolejna osoba odchodzi z TVP. Nie rezygnuje z dziennikarstwa
- Quiz. "Rejs". Pytanie 6. odpowie nawet inżynier Mamoń
- Łukasz Nowicki odzyskał skradziony samochód. „Ze zmienionymi tablicami”