Teresa Lipowska szczerze o młodych aktorach. Nie potrafią się zachować?
Teresa Lipowska jest jedną z największych gwiazd „M jak miłość”. Jako artystka z imponującym aktorskim doświadczeniem wie, jakie standardy obowiązywały w jej branży przed laty. Niestety młodzi aktorzy o nie nie dbają.

Teresa Lipowska gra w „M jak miłość” od 23 lat i na razie nie ma zamiaru przechodzić na emeryturę. Mimo to wie, że wątek Barbary Mostowiak, w którą się wciela, od pewnego czasu nie jest już priorytetem scenarzystów. Zastąpiły go historie innych bohaterów, granych przez młodszych aktorów. Ci natomiast nie zawsze przestrzegają zasad, które przed laty dla artystów były świętością.
Teresa Lipowska narzeka na młodych aktorów
Nie od dziś wiadomo, że Teresa Lipowska nie szczędzi uwag kolegom z planu. Jeszcze w czasach, gdy tworzyła niezapomniany ekranowy duet z Witoldem Pyrkoszem, wprowadziła zasady, których aktorzy przestrzegają do dziś.
– Jeszcze gdy Witek Pyrkosz żył, to myśmy wprowadzili pewnego rodzaju obowiązek, żeby nie kląć. Wituś już odszedł, ale oni się jeszcze przy mnie wstrzymują od różnych wulgaryzmów. I to wszyscy obserwują – kiedy przychodzą nowi, mówią, że tu jest zupełnie inna atmosfera – wyznała w SilverTV.
Choć plan „M jak miłość” jest wolny od wulgaryzmów, Lipowska zauważa, że młodzi pozwalają sobie na więcej niż osoby z jej pokolenia. – Gdy zwracam moim młodszym kolegom uwagę na etykę zawodu, patrzą na mnie i myślą: "wapniaczka" – powiedziała w rozmowie z Plejadą.
Stwierdziła przy tym, że nie każdy kolega po fachu bierze sobie do serca jej uwagi, które mogłyby mu pomóc w pracy. Dodatkowym problemem jest brak punktualności, przez który cierpi wiele osób pracujących na planie.
– My okazywaliśmy starszym aktorom szacunek, słuchaliśmy ich uwag i je przyjmowaliśmy. Dziś to się zmieniło. Dziś prawie każdy młody jest mądrzejszy. Przychodzi na plan spóźniony, nie obchodzi go, że inni czekają – oceniła.
Teresa Lipowska ma na swoim koncie dziesiątki kreacji aktorskich i z pewnością przerasta doświadczeniem zawodowym część osób, z którymi przychodzi jej pracować. Jej przywiązanie do etyki to zapewne efekt wielu lat pracy. Na szczęście nie wpływa to źle na jej relacje z innymi osobami, grającymi w „M jak miłość”. – Mogę powiedzieć, że 99 proc. ludzi jest mi życzliwych, a ja im – wyznała w Pejadzie Lipowska.
- Majka Jeżowska o związku z dużo młodszym mężczyzną: „Mam zaj*bistego kochanka”
- Jacek Poniedziałek odszedł z TVP przez swoją orientację? Ujawnił to po latach
- Anna Markowska biła się z Tomaszem Karolakiem? W sieci krąży zdjęcie
Nie tylko Witold Pyrkosz czy Andrzej Precigs. Wspominamy zmarłe gwiazdy „M jak miłość”
