Teresa Lipowska straci pracę w "M jak miłość"? Pojawiła się na imprezie Rafała Trzaskowskiego
Teresa Lipowska, czyli Barbara Mostowiak z "M jak miłość", wzięła udział w Campus Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego. Aktorka brylowała wśród gwiazd opozycji wobec rządu PiS i wspierającej go TVP. Co na to włodarze telewizji publicznej?
Teresa Lipowska od wielu lat gra Barbarę Mostowiak w serialu "M jak miłość" emitowanym na antenie TVP. Aktorka wielokrotnie pojawiała się na wydarzeniach organizowanych przez Telewizję Polską, tym samym stając się niejako artystką kojarzoną z telewizją publiczną. Choć 86-latka stroni od polityki i nie komentuje wydarzeń na Woronicza, w zeszły piątek pojawiła się na znanej opozycyjnej imprezie.
Teresa Lipowska z "M jak miłość" na Campusie Rafała Trzaskowskiego
Gwiazda "M jak miłość" była gościem Campusu Polska Przyszłości zorganizowanym w Olsztynie przez Rafała Trzaskowskiego. W wydarzeniu wzięło udział mnóstwo polityków, artystów i gwiazd show-biznesu bynajmniej niesympatyzujących z PiS i TVP. Teresa Lipowska pojawiła się u boku Jolanty Kwaśniewskiej i Andrzeja Seweryna w panelu dotyczącym samotności, aby opowiedzieć o własnych doświadczeniach w tym temacie.
Zobacz także: Trzaskowski palnął żart o Żebrowskim na Campus Polska Przyszłości. Zrobiło się niezręcznie
Serialowa Barbara Mostowiak przytoczyła m.in. historię swojego 19-letniego wnuka, który z racji pochodzenia często był napiętnowany.
- Nawet jeżeli wokół ma się dużo ludzi, to można być samotnym. Zacznę od dzieci. Mój wnuk jest adoptowanym Rumunem i było "bo ty jesteś czarny, inny". On ma 19 lat i jest człowiekiem zamkniętym, trudno było do niego dotrzeć - powiedziała Teresa Lipowska.
Potem nawiązała do pracy w serialu "M jak miłość" będącego dla niej odskocznią od samotnego życia po śmierci męża, Tomasza Zaliwskiego (zmarł w 2006 roku).
- Ja mam wokół siebie mnóstwo ludzi, kolegów z planu, ale ludzie cię nie zauważają. Doszłam do wniosku, że trzeba wyjść do kogoś, kto cię będzie potrzebował - mówiła na Campusie Polska Przyszłości ambasadorka Domu Aktora w Skolimowie.
Teresa Lipowska straci rolę w "M jak miłość" po Campusie Trzaskowskiego?
Choć spotkanie ani na moment nie zeszło na tematy polityczne, obecność gwiazdy TVP na Campusie Trzaskowskiego mogła wydawać się zaskakująca, a nawet niebezpieczna. Wszak wszelkie przejawy sympatii do pisowskiej opozycji nie są mile widziane w telewizji publicznej. Dobitnym przykładem tego było zwolnienie z TVP Barbary Kurdej-Szatan, która wspierała w kampanii Rafała Trzaskowskiego, a potem uderzyła emocjonalnym wpisem w polską Straż Graniczną. Prezes Kurski nakazał zwolnić aktorkę z "M jak miłość".
Miejmy nadzieję, że Teresy Lipowskiej nie spotka podobny los. Serialowa Barbara jest jedną z najbardziej lubianych bohaterek telenoweli. Jej zniknięcie bez wątpienia mocno osłabiłoby "Emkę", zwłaszcza że ostatnio obsadę dotknęły dwie bolesne straty. Osiem miesięcy po śmierci Emiliana Kamińskiego nagle zmarł Andrzej Precigs, serialowy ojciec Kingi Zduńskiej (Katarzyna Cichopek).
- Precigs robił karierę w polityce. Tego nie wiecie o gwiazdorze "M jak miłość"
- Zaskakująca wiadomość o stanie Jadwigi Barańskiej. Jerzy Antczak mówi o cudzie
- Richardson uderza w Macieja Stuhra i TVN. "Wpuszczą cię jak pawiana na wybieg"