Rodzina królewska jak „uśmiech z brakującymi zębami”? Karol III ma spory problem
Brytyjska rodzina królewska ma przechodzić prawdziwy kryzys. Decyzje Karola III i kolejne skandale z udziałem „royalsów” źle wpływają na wizerunek monarchii. Zdaniem ekspertów Elżbieta II nigdy nie dopuściłaby do takiej sytuacji.
Karol III od początku dążył do odchudzenia monarchii. Liczba „royalsów” pełniących funkcje oficjalnych członków brytyjskiej rodziny królewskiej została pomniejszona. Na balkonie Pałacu Buckingham pojawiają się tylko osoby najbliższe koronie. Niestety syn Elżbiety II nie przewidział, że część „roylasów” będzie musiała zostać odsunięta od zaszczytów z innych powodów albo sama zrezygnuje z pełnienia królewskich obowiązków. Teraz król jest krytykowany za złe decyzje, a brytyjskiej monarchii grozi kryzys wizerunkowy.
Karol III w ogniu krytyki. „Brakuje klimatu zjednoczonej rodziny”
Krytyka Karola III zaczyna się już od prezentacji rodziny królewskiej na balkonie podczas obchodów 75. urodzin monarchy. Zdaniem ekspertki od mowy ciała Judi James decyzja o odchudzeniu ekipy machającej do poddanych była błędna.
- Kompozycja tej „odchudzonej” pozy królewskiego balkonu wygląda jak lukratywny uśmiech z kilkoma brakującymi zębami. (...) Zamiast mniejszej, zwartej, lojalnej grupy wygląda to jak pięć frakcji w pozornym konflikcie: Anne i Tim stoją niezręcznie na jednym końcu; William i Kate pozują w błyszczącej, ale nieco odgrodzonej grupie rodzinnej; Karol i Camilla przejmują całą dobrą wolę od tłumów w środku; Edward i Sophie usilnie starają się stworzyć jakieś towarzyskie więzi z Gloucesterami na drugim końcu - wymieniała.
Specjalistka uważa, że Elżbieta II podejmowała dobre decyzje, pozwalając gromadzić się na balkonie zarówno pracującym, jak i nieoficjalnym członkom rodziny królewskiej. Wówczas na balkonie były obecne chociażby księżniczka Beatrice, księżniczka Eugena i Zara Tindall. Według Judi James teraz „brakuje jakiegokolwiek klimatu jednej zjednoczonej grupy rodzinnej”.
Rodzina królewska w kryzysie. Król Karol III wybaczy księciu Harry’emu?
W oczy rzuca się też nieobecność księcia Andrzeja i księcia Harry’ego z rodziną. O ile skompromitowanemu bratu króla chyba nie można już pomóc, o tyle Harry prawdopodobnie mógłby jeszcze znaleźć drogę powrotną do domu. Na razie „luki [na balkonie - przyp. red.] przywodzą na myśl tylko zaginionych ludzi”.
Jak podaje Mail on Sunday Karol III miał poinformować Harry’ego, że nie będzie mógł wrócić do pełnienia funkcji oficjalnego członka rodziny królewskiej, co ponoć doprowadziło księcia do płaczu. - Na spotkaniu Karol powiedział mu, że może odejść i mieć dobre życie, miłe życie, ale jego życie publiczne jako członka rodziny królewskiej dobiega końca. Powiedziano mu: „Musisz to zaakceptować” - miał przekazać informator.
Ekspert Daily Express Richard Palmer zapewnił jednak, że król chciałby naprawić relacje z synem. - Jestem pewien, że król powitałby ich z powrotem. (…) Mam na myśli... jest bardzo chętny do uzdrowienia tego rodzinnego rozłamu. (…) Oczywiście jest bardzo surowy, co jest zauważalne. Chociaż powiedziałbym, że chce uleczyć tę przepaść, bo nie spotkał swojego syna podczas ostatnich dwóch wizyt w Wielkiej Brytanii - powiedział.
Największe skandale brytyjskiej rodziny królewskiej. Odejście księcia Harry'ego to drobiazg [GALERIA]
Tu się dzieje
