Czystki w „Pytaniu na Śniadanie”? Pracownik TVP ujawnia: „Mogę zapewnić, że…”
Zapowiadane przez opozycję zmiany w szeregach TVP zdecydowanie nie napawają optymizmem pracowników stacji. W kuluarach mówi się o masowych zwolnieniach, które nie oszczędziłyby nawet obsady „Pytania na Śniadanie”. Pozycja Anny Popek czy Macieja Kurzajewskiego faktycznie jest zagrożona?
Wyniki zeszłotygodniowych wyborów parlamentarnych dały nadzieje wielu osobom, że Telewizja Polska powróci do swojej dawnej świetności. Antena ma wyzbyć się wszechobecnych przekazów politycznych, które przez 8 lat czyniły z TVP dobrze prosperującą machinę propagandową. Liderzy zjednoczonych partii opozycyjnych, które otrzymały większą liczbę mandatów w sejmie, zapewniają, że zrewolucjonizowanie stacji jest jednym z ich głównych postulatów. Słowa te jednak nie napawają optymizmem samych pracowników TVP, którzy zaczęli drżeć o swoje posady.
Telewizję Polską czeka rewolucja? Pracownicy przerażeni widmem bezrobocia
Według nieoficjalnych doniesień część dziennikarzy w obawie przed rychłym zwolnieniem zaczęła składać wypowiedzenia. Popłoch wśród pracowników stacji jest naprawdę ogromny, a morale mógł osłabić fakt, że z etatem pożegnał się już m.in. Michał Rachoń. Nieoficjalna lista nazwisk do zwolnienia wciąż jednak rośnie i nie pomija nawet takich sław, jak: Anna Popek, Maciej Kurzajewski czy Elżbieta Jaworowicz, która odeszłaby z TVP po 40 latach pracy.
Zobacz także: Nowakowska zaliczyła wpadkę w „Pytaniu na Śniadanie”. Mogło dojść do tragedii
Gwiazdy „Pytania na Śniadanie” pożegnają się z posadami? Pracownik TVP ujawnia szczegóły
W sieci wciąż pojawiają się kolejne donosy w tej sprawie, a najświeższe z nich dotyczą „niepewnych” posad obsady „Pytania na Śniadanie”. Przypomnijmy, że dotychczas występowało tam sześć par: Anna Popek i Robert Rozmus, Izabella Krzan i Tomasz Kammel, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora, Ida Nowakowska i Tomasz Wolny oraz Małgorzata Opczowska i Robert Koszucki.
Czy prowadzący śniadaniówki naprawdę mają szansę na zwolnienie? Odpowiedzi na to pytanie udzielił jeden z pracowników TVP, z którym skontaktował się Pudelek. Anonimowy informator zdradził, że jak dotąd gospodarze „PnŚ” nie byli brani pod uwagę do zwolnienia. Źródło twierdzi, że są oni osobami, które nie spędzają czasu na plotkowaniu i opuszczają siedzibę TVP tuż po zakończeniu nagrań.
„Prezenterzy »Pytania na Śniadanie« to ludzie, którzy nie skupiają się na plotkowaniu i opowiadaniu o swoich ewentualnych obawach na korytarzach TVP. Przychodzą rano, mają robiony make-up, prowadzą program, po czym opuszczają miejsce pracy. Mogę zapewnić, że, przynajmniej na tę chwilę, pozycja gospodarzy »Pytania na Śniadanie« jest pewna. Gwiazdy mogą spać spokojnie. Wszystkie namnażające się plotki to stek bzdur” – przekazano Pudelkowi.
- „Kabaret na żywo” znika z Polsatu. Widzowie w szoku. Robert Górski komentuje
- Po wyborach mógł wrócić do TVP. Tak Andrzej Bober zareagował na propozycję pracy
- Marcin Hakiel poznał już dzieci z nową ukochaną. Wiadomo, jakie mają relacje
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
Tu się dzieje
