Gwiazda zna powód niechęci wobec Meghan Markle. Porównała ją do księżniczki Diany
Meghan Markle jest od lat krytykowana przez opinię publiczną. Aktorka Denise Welch twierdzi, że wie, z jakiego powodu żona księcia Harry'ego pada ofiarą ataków.
Meghan Markle jest krytykowana z tego samego powodu, co księżna Diana?
Aktorka Denise Welch włączyła się w rozmowę na temat Meghan Markle i księcia Harry'ego, omawiając, dlaczego jej zdaniem księżna Sussexu spotkała się z tak ostrą krytyką. Jak podaje Mirror, gwiazda będąca bywalczynią programu "Loose Women", podzieliła się swoimi przemyśleniami o niechęci opinii publicznej wobec Meghan Markle, która wzrosła po ślubie z księciem Harrym w 2018 roku. Welch jest znana z bronienia pary. Postanowiła przeanalizować decyzję Markle i księcia Sussexu o rezygnacji z obowiązków królewskich i przeprowadzce do Ameryki ze swoimi dziećmi, Archiem i Lilibet.
Quiz: Czyj to uśmiech? Rozpoznaj członków brytyjskiej rodziny królewskiej po ustach
Aktorka prowadzi Denise Welch's Juicy Crack Podcast. W ostatnim odcinku audycji, została zapytana, czy według niej rasizm odegrał ważną rolę w powszechnej negatywnej reakcji wobec żony młodszego syna króla Karola III. Markle pochodzi z tak zwanej mieszanej rodziny. Welch zasugerowała, że urzędnicy pałacowi mogli czuć, że to Kate Middleton - żona księcia Williama, powinna być "księżniczką ludu", nie pozostawiając miejsca dla jej szwagierki.
Welch wyraziła przekonanie, że dyskryminacja ze względu na kolor skóry rzeczywiście odegrało rolę w nierównym traktowaniu żon książąt. - Myślę, że był w tym rasizm. Oczywiście, że był, tak jak wtedy, gdy księżna Diana była z Dodim Fayedem - powiedziała, przypominając związek matki księcia Harry'ego z egipskim producentem filmowym.
- Nie mówię, że chodzi o samą rodzinę królewską, mówię, o ludziach, którzy dbają o rodzinę królewską. Mężczyźni w szarych garniturach i tak dalej. Prawdopodobnie to im się to nie podobało - stwierdziła gwiazda. To jednak nie wszystko. W grę mogą wchodzić pozostałe negatywne zjawiska występujące obok rasizmu wśród osób o konserwatywnych poglądach.
Nienawidzą Meghan Markle za to, o co walczy?
Welch zwróciła uwagę, że wiele osób może nie wiedzieć, że gwiazda "W garniturach" była orędowniczką praw kobiet i działaczką humanitarną przed ślubem z Harrym. - Była młodą kobietą o innym kolorze skóry niż biały, która od najmłodszych lat opowiadała się za niebiałymi kobietami i ogólnie równouprawnieniem kobiet - przypomniała.
- Pojawiła się, przemawiając w imieniu Organizacji Narodów Zjednoczonych, przemawiając w imieniu tych kwestii. Zatem chociaż jako księżniczce przyznano jej podwyższony status, nadal przebywała w tych samych miejscach - wyjaśniła. Aktorka mieszkająca od lat w Los Angeles zdementowała również pogłoski, że Amerykanie nie są fanami pary mieszkającej w ich kraju. - Prasa powtarza, że wy ich nie kochacie, ale ja, będąc tutaj, wiem, że jest odwrotnie - powiedziała. Welch nie rozumie hejtu kierowane w Meghan Markle i jej męża. - Oni nikogo nie krzywdzą - kontynuowała. - Mają dwójkę pięknych dzieci i nie krzywdzą nikogo - dodała.
Źródło: Radio ZET/Mirror
Tu się dzieje
