0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Grobowa atmosfera w TVP. „Wszyscy boją się o pracę” po wyborach

3 min. czytania
19.10.2023 08:55

W TVP szykują się ogromne zmiany. Po wyborach parlamentarnych i przejęciu władzy przez dotychczasową opozycję w Telewizji Polskiej może zajść prawdziwa rewolucja. Na Woronicza zapanował popłoch. Kto straci pracę?

Grobowa atmosfera w TVP. „Wszyscy boją się o pracę” po wyborach
fot. Wojtek Laski/East News, Artur Barbarowski/East News

Wynik wyborów parlamentarnych 2023 nie napawa optymizmem pracowników Telewizji Polskiej. Prawo i Sprawiedliwość nie będzie miało większości w Sejmie, a władzę najpewniej przejmą Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica. Opozycja zdążyła już zapowiedzieć wprowadzenie ogromnych zmian w TVP. - Funkcjonariusze PiS będą rozliczeni - grzmiał Szymon Hołownia.

Spekuluje się, że Rada Mediów Narodowych może zostać rozwiązana, a kontrola nad mediami państwowymi ponownie trafi w ręce Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Na fotel prezesa miałby powrócić Janusz Daszczyński, który walczy o odszkodowanie za przedwczesne zwolnienie go z tego stanowiska i zastąpienie go przez Jacka Kurskiego.

Nowa władza prawdopodobnie zrezygnuje z miliardowych rekompensat abonamentowych, a to oznacza ostre cięcia w TVP. Czy nadszedł czas masowych zwolnień i likwidacji kanałów? Na Woronicza miał zapanować popłoch. - Atmosfera jest jak na Titanicu - powiedział w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl pracownik TVP Info.

Pracownicy TVP drżą o posady. „Siedzimy pozamykani i załamani”

Portal wirtualnemedia.pl miał porozmawiać z pracownikami TVP o ewentualnych zmianach w działaniu publicznego nadawcy. Choć część z nich liczy, że rewolucja nastąpi dopiero w styczniu, atmosfera na Woronicza już teraz ma być bardzo napięta. Niektórzy łudzą się jeszcze, że opozycja się nie dogada, a PiS pozostanie u władzy.

- Generalnie wszyscy boją się o pracę, ale chyba liczą na cud. Są przekonani, że jak Koalicja Obywatelska wejdzie do TVP, to wylecą ci, co dawali gębę na antenie, a inni zostaną. Atmosfera jest trochę grobowa i dziennikarze są w rozkroku. Nie wiedzą, co mówić na antenie. Dlatego przestali atakować PSL, Konfederację i Hołownię, bo liczą na koalicję z PiS. W Tuska trochę uderzają, ale umiarkowanie. Nie było żadnego spotkania. Wszyscy starają się pracować intuicyjnie i stąpają po cienkim lodzie - powiedział reporter TVP Info, prosząc o anonimowość.

Redakcja poleca

Pracownicy TVP mają też nadzieję, że reformy w Telewizji Polskiej zablokuje Andrzej Duda, a RMN nie zostanie zmieniona przed końcem kadencji. - Siedzimy pozamykani i załamani w swoich pokojach. Nie pokazujemy się i liczymy na cud i to, że zostawią nas w spokoju. Z drugiej strony mamy świadomość, że raczej już pozamiatane i atmosfera jest jak na Titanicu - relacjonuje kolejny rozmówca serwisu.

Kto nie straci pracy w TVP po wyborach? „Każdy boi się zmian”

Widzowie TVP zdążyli już być świadkami zmiany narracji publicznego nadawcy po wyborach. Swoim zachowaniem zaskoczyła też Danuta Holecka. Nie może ona jednak chyba liczyć na utrzymanie pracy. - W TVP dominuje przekonanie, że w najgorszej sytuacji będą menadżerowie i dziennikarze, którzy byli w ostatnich latach twarzami „dobrej zmiany” - czytamy na stronie wirtualnemedia.pl. Z kolei osoby pracujące przy sprawach społecznych, gospodarczych, zagranicznych, kulturalnych, zdrowotnych i lokalnych ponoć „nie powinny mieć powodów do obaw”.

Redakcja poleca

- Tu pracują też osoby, które niejeden zarząd komisaryczny przeżyły. Pracowały za dyrektorów z SLD, PSL, PO i PiS. Nie dostaliśmy żadnych wytycznych. Wiadomo, że każdy boi się zmian, bo nikt nie wie, jak będą one wyglądać. Chyba nie wiedzą nawet tego ci, którzy będą rządzić w TVP. Nie ma co się załamywać. Od niedzieli dostałem już pięć pytań czy nie szukam pracy - ujawnił pracownik jednego z ośrodków regionalnych TVP.

Według ustaleń portalu Wirtualne Media o pracę mogą też być spokojni operatorzy i montażyści - nawet ci ściągnięci za czasów PiS z TV Trwam czy TV Republika. - Przecież już za PO ludzie z Trwamu przychodzili do TVP. Operator robi zdjęcia, nie wdaje się w merytorykę i politykę. W TVP pracuje mnóstwo wspaniałych i profesjonalnych ludzi. Szkoda, żeby ci, którzy po prostu tam pracują od lat - niezależnie od tego kto rządzi - mieliby tracić pracę przez tych, którzy doprowadzili do takiej opinii o TVP w ostatnich latach. Każdy ma dom, rodzinę, kredyt, jakieś zobowiązania i nie można tak stygmatyzować - mówił operator kamery, który pracuje przy newsach w TVP.

Nie przegap
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
15 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News