Dariusz Krupa okradł Edytę Górniak z majątku? Diwa podała konkretną kwotę
Choć Edyta Górniak i Dariusz Krupa rozwiedli się w 2010, temat ich związku co jakiś czas przewija się przez media. Od kilku dni furorę w sieci robi wywiad z Allanem Krupą, który przyznał w rozmowie z Żurnalistą, że jego skazany ojciec okradł Edytę na ogromną kwotę. Diwa potwierdza słowa syna.
Allan Krupa od lat utrzymuje, że ze swoim ojcem nie chce mieć nic wspólnego. Syn Edyty Górniak i Dariusza Krupy nieraz przyznawał w wywiadach, że muzyk nigdy nie interesował się jego życiem. Allan miał widzieć ojca po raz ostatni w 2014 roku, gdy miał zaledwie 10 lat i nie wyraża chęci do odnawiania z nim więzi. Gdy w marcu tego roku Krupa przekazał mediom, że bardzo zależy mu na kontaktach z synem, Allan dosadnie stwierdził, że on sam nie ma takich planów. Zdementował również pogłoski, jakoby stęskniony za pierworodnym Darek miał łączyć się z nim przez telefon. Syn Górniak wyznał, że nigdy nie kontaktował się z ojcem, który jego kosztem zamierza ocieplić sobie swój zszargany wizerunek.
Allan Krupa nie chce mieć kontaktu z ojcem
„Nie chcę mieć nic wspólnego z tym człowiekiem, bo się go masakrycznie wstydzę i postawiłem mu warunki naszego ewentualnego kontaktu, których po dziś dzień nie spełnił w najmniejszym stopniu” – przekazał Allan dla „Super Expressu”.
Temat ojca 19-letniego „Enso” znów jednak powrócił na salony. Wszystko za sprawą wywiadu syna Górniak u Żurnalisty, któremu zwierzył się nie tylko ze swoich miesięcznych oczekiwań zarobkowych, lecz także faktu, że czuje się okradziony przez Darka. – To jest chyba wiadome, że mój tata okradł nie tylko moją mamę, ale i mnie […]. Nie mam powodu, żeby gdzieś tam szukać z nim relacji. I te warunki to jest po prostu zwrócenie pieniędzy, które ukradł. Wtedy pogadamy – oznajmił.
Allan Krupa twierdzi, że ojciec okradł jego matkę. Edyta Górniak zabiera głos
Słowa Allana wywołały w mediach spore poruszenie. Syn diwy zaznaczył, że kwota, którą Dariusz odebrał Edycie, wcale nie należała do najmniejszych. Słowa 19-latka potwierdziła również sama Górniak, która w rozmowie z „Faktem” przyznała, że z jednej strony bardzo żałuje, że Allan wychowywał się bez ojca, ale rozumie, dlaczego „Enso” nie zamierza odbudowywać z nim relacji.
- Rozumiem Allana, dlatego że on nam odebrał ogromny majątek. Kiedyś z prawnikiem siedziałam i mieszkanie Allana, studio nagraniowe, samochody, antyki, biżuteria... już nie mówię o pamiątkach emocjonalnych, to jest łącznie ok. 11 mln zł, więc to jest spora kwota. Tak jak Allan powiedział w tym wywiadzie, gdyby były to małe pieniądze, to bym nawet o tym nie mówiła – przyznała w rozmowie z „Faktem”.
Zobacz także: Wydało się! Takie wymagania stawia organizatorom koncertów Edyta Górniak. Przesada?
Przypomnijmy, że Dariusz Krupa, który rozwiódł się z Edytą Górniak w 2010 roku, tuż przed procesem przepisał na siebie firmę piosenkarki, przez co ona sama została z niczym. Edyta wspominała o tym w maju tego roku.
- Od momentu rozwodu, to było 14-15 lat temu, zaczęłam od pierwszej złotówki. Na początek pożyczałam pieniądze. Mąż mi zabrał wszystkie pieniądze, wszystkie. Pierwsze pieniądze zarobiłam w Opolu, po pół roku, a w tym czasie robiłam program "Jak Oni śpiewają" i wszystkie pieniądze szły na konto, do którego nie miałam dostępu – wyznała w rozmowie z Damianem Glinką.
- Katarzyna Dowbor wróci do „Naszego nowego domu”? Jest decyzja
- Nie będzie reaktywacji „Miodowych lat”? Fatalne informacje dla fanów
- Polsat traci widzów przez Miszczaka? „To programy dla stacji drugiej ligi”
Złamał serce Edycie Górniak, potem poszedł siedzieć. Tak dziś wygląda Dariusz Krupa
Tu się dzieje
