0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Elvis Presley jednak żyje i został pastorem? Internauci mają dowody [WIDEO]

5 min. czytania
10.06.2024 13:15

Elvis Presley zmarł 16 sierpnia 1977 roku. Nagła śmierć króla rock’n’rolla wstrząsnęła całym światem – odeszła jedna z największych ikon. Nie jest jednak tajemnicą, że Presley prowadził niezdrowy tryb życia i prawdopodobnie nadużywał leków. Powodem śmierci miał być atak serca. Ale czy na pewno? Tysiące osób jest przekonanych, że artysta sfingował swoje odejście i dziś żyje spokojnie jako pastor Bob Joyce. W sieci pojawiły się dowody, a internauci łączą kropki.

Elvis Presley
fot. Courtesy Everett Collection/EAST NEWS

Elvis Presley jednak żyje? Ma nazywać się Bob Joyce

Teorie spiskowe na temat Elvisa Presleya są żywe już od kilkudziesięciu lat. Temat znów zainteresował internautów. Starają się udowodnić, że Elvis Presley to tak naprawdę… pastor Bob Joyce. Czy mają dowody? Mnóstwo. Jeden z polskich twórców na TikToku zebrał je i podzielił na kilka filmików. Zauważa, że niektórzy widzieli Elvisa wsiadającego do helikoptera już po swojej śmierci. Muzyk miał też żegnać się z bliskimi podczas swojego ostatniego koncertu i nikt nie wiedział, dlaczego to robi.

Najpopularniejsza teoria to ta, że Elvis Presley zmienił personalia na Bob Joyce i… stał się pastorem. Sama Priscilla Presley w jednym z wywiadów miała rzucić, że jej ukochany byłby w stanie głosić ewangelię, bo bardzo kochał Boga i pochłaniała go Biblia. Z kolei Bob Joyce, ku niezadowoleniu fanów ikony, przyznał, że nikogo nie udaje i jest po prostu sobą. Bardzo się obruszył, gdy usłyszał, że jest podobny do Elvisa i nawet powiela te same gesty oraz zachowania – tak samo trzyma luźno splecione dłonie, robi ten sam grymas przy oblizywaniu ust i pojawiają się te same zmarszczki przy marszczeniu brwi. Nie pomogły argumenty, że Bob Joyce wygląda identycznie jak w podeszłym wieku ojciec muzyka. Zresztą pastor i nieżyjący artysta mają takie same blizny, rysy twarzy oraz kształt uzębienia.

Poza tym Bob Joyce uwielbia grać na gitarze i ma w swoim domu kilka egzemplarzy. Niektóre z nich są łudząco podobne do tych, na których grał Elvis Presley. Pastor posiada też kostkę do gry z błyskawicą i literami TCB – taką samą, jakiej używał zmarły muzyk. Poza tym Bob Joyce miał zostać zauważony na prywatnym pogrzebie córki Elvisa… A gdy przypadkiem kiedyś sam nazwał siebie Presleyem, to momentalnie zmienił temat rozmowy. Mało tego – był widziany z jedną z pierwszych dziewczyn ikony muzyki.

Zagraniczne konta na TikToku również zagłębiły się w teoriach spiskowych. Pojawiły się filmy, na których dobrano zdjęcia tak, aby udowodnić, że Bob Joyce i Elvis Presley to ta sama osoba. Wielu internautów uważa, że rzeczywiście coś w tym jest – rysy twarzy są wręcz identyczne. Inni zauważają, że jeśli muzyk żyje, to dziś powinien być znacznie starszy od pastora. Zwolennicy teorii spiskowych argumentują, że przecież Lisa Marie Presley „dobrze trzymała się jak na swój wiek”. Również Priscilla Presley nie wygląda na 79 lat.

Dzień śmierci Elvisa Presleya

Dzień przed śmiercią Elvis Presley zadzwonił do swojego dentysty w celu umówienia wizyty. Muzyk trafił do lekarza około 22:30. Dentysta założył mu dwie plomby, a Presley wrócił do domu o 1:30 w nocy. Przed zaśnięciem zagrał jeszcze w tenisa i jeździł na rowerze stacjonarnym. W domu Elvisa była wówczas modelka Ginger Alden. 16 sierpnia rano ok. 9:00 kobieta zastała muzyka w łóżku - zasnął w nim, czytając książkę. Gdy się przebudził, poinformował towarzyszkę, że idzie do łazienki i zabrał ze sobą coś do czytania. Gdy modelka pojawiła się w sypialni Presleya ok. 13:00, artysty nie było w łóżku, a w łazience paliło się światło.

Kiedy Elvis Presley nie odpowiadał na wołanie Ginger Alden, ta zdecydowała się wejść do łazienki. Muzyk leżał na podłodze twarzą w dół, jakby przewrócił się z siedzącej pozycji. Wokół były wymiociny. Ciało przewieziono do szpitala i o 15:30 Elvis został uznany za zmarłego. Jeszcze podczas trwającej sekcji zwłok doktor Jerry Francisco poinformował media, że przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca, ale nie przyczyniły się do tego leki. Z kolei raport toksykologiczny wykazał, że w organizmie znaleziono 14 leków, w tym 10 w znacznej ilości – środki powodujące spowolnienie akcji serca, nasenne, odurzające i uspokajające.

Redakcja poleca

Raport z sekcji zwłok Elvisa Presleya zostanie odtajniony w 2027 roku

Wiele teorii spiskowych pojawiło się głównie przez to, że bliscy Elvisa Presleya zażądali utajnienia wyniku sekcji zwłok artysty. Do tej pory możemy jedynie polegać na teoriach osób, które miały mieć wgląd w dokumenty. Jedna z nich mówi o tym, że chociaż muzyk był pod opieką pielęgniarki, to miał uparcie odmawiać kąpieli, przez co pojawiły się odleżyny. Miał też problemy z układem wydalniczym oraz przyjmował nadmiarową liczbę leków. Jak podaje The Mirror, jeden ze śledczych, Dan Warlick, zasugerował, że Elvis Presley zmarł w drodze do toalety. Przez problemy z wypróżnianiem doszło do nacisku na aortę brzuszną, przez co „zamknęło się jego serce”.

Redakcja poleca

Gdy w 1994 roku wznowiono śledztwo w sprawie śmierci gwiazdora, koroner Joseph Davis przedstawił teorię, że Elvis Presley zmarł przez atak serca, siedząc w umywalni. Zaprzeczył, że do zgonu miałyby przyczynić się środki chemiczne. Argumentował, że wówczas muzyk próbowałby szukać pomocy, bo nie jest to szybka śmierć. Z kolei lekarz Forest Tennant, który miał widzieć raport z sekcji zwłok, jest zdania, że nagłe pogorszenie stanu zdrowia było skutkiem poważnego urazu głowy, którego Elvis Presley doznał w 1967 roku. Wtedy też jego organizm mógł być atakowany przez autoimmunologiczną chorobę zapalną. W sprawie wypowiedział się też emerytowany detektyw Gary Rodgers. W rozmowie z Huffington Post stwierdził, że artysta zmarł z powodu zawału serca, wywołanego chorobą autoimmunologiczną. Jego zdaniem był to po prostu wypadek i „nie ma tu mowy o zaniedbaniu z niczyjej strony, a już na pewno nie o tuszowaniu przyczyn śmierci czy spisku dotyczącym przestępstwa”.

Wiadomo, że zdrowie muzyka zaczęło psuć się właśnie pod koniec lat 60. Cierpiał na liczne dolegliwości: bezsenność, bóle głowy i pleców, zaparcia, problemy z żołądkiem i układem oddechowym, żółtaczkę, wysoki poziom cholesterolu zapalenie wątroby czy rozdęcie okrężnicy. Elvis Presley przedawkował też środki chemiczne cztery razy, przez co był reanimowany. Raport z sekcji zwłok został utajniony na 50 lat, więc oznacza to, że treść dokumentów poznamy dopiero w 2027 roku.

Źródło: Radio ZET/TikTok @teijojussila888, @wiktor_sobczak/The Mirror/Huffington Post

Nie przegap