Obserwuj w Google News

Alec Baldwin wnosi o oddalenie zarzutów. Chodzi o śmiertelny wypadek na planie

2 min. czytania
15.03.2024 15:50

Alec Baldwin domaga się oddalenia zarzutów postawionych mu w sprawie śmiertelnego postrzelenia operatorki Halyny Hutchins na planie filmowym westernu "Rust". Adwokat aktora oskarżył prokuraturę o naruszenie przepisów.

Alec Baldwin
fot. Backgrid/East News

Adwokat Aleca Baldwina wniósł do sądu wniosek o oddalenie zarzutów pod adresem jego klienta. Chodzi o głośną sprawę, w której aktor na planie filmowym westernu "Rust", śmiertelnie postrzelił operatorkę Halynę Hutchins.

Wypadek na planie "Rust": Alec Baldwin wnosi o oddalenie zarzutów

Sprawa śmierci Hutchins nadal jest w toku. Przypominamy, że 21 października 2021 roku doszło do wypadku na planie filmu "Rust". Alec Baldwin strzelał w kierunku kamery z pistoletu, który miał być całkowicie bezpieczny dla ekipy. Doszło jednak do postrzelenia 42-letniej ukraińskiej operatorki, która zmarła w wyniku obrażeń.

Redakcja poleca

Jak podaje ABC News, prawnicy Baldwina domagają się wycofania zarzutów, które postawiono gwiazdorowi. 14 marca 2024 roku do sądu w Nowym Meksyku wpłynęło pismo, w którym zarzucili prokuraturze "nieetyczne dyskredytowanie Aleca Baldwina". Luke Nikas - adwokat aktora, oskarżył oskarżycieli o "naruszenie prawie wszystkich zasad zapisanych w przepisach" w celu uzyskania aktu oskarżenia przed wielką ławą przysięgłych.

"Władze stanu nie powołały Baldwina na świadka, by złożył swoje zeznania. Nie przedstawiło też wielkiej ławie przysięgłych odciążających i korzystnych dowodów [na korzyść aktora - przyp.red.]" - czytamy we fragmencie dokumentu. "Prokuratorzy stanowi zaangażowali się w  bezprawne postępowanie i publicznie wciągnęli Baldwina do szamba powstałego z powodu ich działań – pomijając już fakt, że od dwóch i pół roku wiszą nad nim poważne zarzuty karne. Wystarczy tego" - argumentują adwokaci gwiazdora.

Prokuratorka prowadząca sprawę odmówiła komentarza na temat zaistniałej sytuacji. Stwierdziła, że odpowiedź nadejdzie w pozwie sądowym, który zostanie wysłany w ciągu dwóch tygodni.

Redakcja poleca

Wypadek na planie "Rust": co grozi Alecowi Baldwinowi?

Chociaż aktor w październiku 2022 roku osiągnął ugodę z rodziną ofiary, na początku 2023 roku prokuratorka okręgowa Santa Fe - Mary Carmack-Altwies ogłosiła, że Baldwin usłyszy dwa zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci. W USA tego typu przestępstwo jest karane inaczej w zależności od stanu. Można jednak założyć, że najmniejszy wyrok, jaki usłyszałby Baldwin w razie przegranej to co najmniej rok pozbawienia wolności i dodatkowe kary pieniężne. Istnieje jednak szansa, że mógłby otrzymać karę w zawieszeniu.

Adwokaci Baldwina domagali się oddalenia zarzutów już w kwietniu 2023 roku. W styczniu 2024 roku wielka ława przysięgłych zadecydowała jednak, że aktor powinien zostać oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci i tym samym stanąć przed sądem. Jak potoczy się dalej ta sprawa? Przekonamy się wkrótce.

Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET

Źródło: Radio ZET/ABC News

Nie przegap