Obserwuj w Google News

"Rust": Alec Baldwin i rodzina zmarłej Halyny Hutchins doszli do porozumienia. Ekipa wróci na plan

3 min. czytania
06.10.2022 08:56

Alec Baldwin nieumyślnie postrzelił operatorkę Halynę Hutchins oraz reżysera Joela Souzę na planie filmu „Rust” w październiku 2021. Teraz rodzina zmarłej kobiety poszła na ugodę z obrońcami aktora. Co dokładnie ustaliły strony głośnej sprawy?

Alec Baldwin
fot. KENA BETANCUR/AFP/East News

Alec Baldwin oraz producenci filmu „Rust” doszli do ugody z przedstawicielami rodziny Halyny Hutchins. Jak podają dziennikarze portalu Wirtualna Polska, powołując się na materiały z zagranicznego serwisu JoBlo, Matthew Hutchins, mąż zmarłej Halyny Hutchins, przekazał mediom informację, że:

„doszliśmy do porozumienia i ugody, w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, którą musi teraz zatwierdzić sąd (…). Jako część tej ugody nasz pozew zostanie uchylony”.
Redakcja poleca

Alec Baldwin i Matthew Hutchins poszli na ugodę

Na mocy ugody prace na planie filmu mogą rozpocząć się ponownie na początku 2023 roku. Zmarła operatorka Halyna Hutchins zostanie wymieniona w napisach końcowych filmu jako producent wykonawczy, tak jak jej mąż, Matthew.

„Nie interesuje mnie wzajemne oskarżanie się lub przypisywanie winy producentom lub panu Baldwinowi. Wszyscy wierzymy, że śmierć Halyny była tragicznym wypadkiem. Jestem wdzięczny, że producenci i przedstawiciele świata rozrywki zebrali się, aby złożyć hołd ostatniej pracy Halyny” – powiedział w specjalnym oświadczeniu Matthew Hutchins.

Jak podkreśla Luke Nikas, prawnik, reprezentujący Aleca Baldwina:

„W całym tym trudnym procesie, wszystkie strony wiedziały, że najważniejsze jest, aby zrobić to, co będzie najlepsze dla syna Halyny. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni wszystkim, którzy przyczynili się do rozwiązania tej tragicznej i bolesnej sytuacji”.

„Rust” wznowi produkcję w 2023 roku

Reżyser filmu „Rust”, Joel Souza, który sam został postrzelony w trakcie wypadku i wciąż przechodzi rekonwalescencję, dodał, że zamierza dokończyć dzieła, które rozpoczął z operatorką, by w ten sposób oddać hołd kobiecie i jej niestrudzonej pracy.

„Ci, którzy mieli szczęście spędzić czas z Halyną, wiedzą, jak piekielnie utalentowaną, miłą i kreatywną osobą była. To był wulkan pozytywnej energii. Moim jedynym życzeniem byłoby tylko, żeby świat poznał ją w nieco innych okolicznościach, bo te cechy na pewno widać w jej wyśmienitej pracy”.

Reżyser podkreślił też, że od początku wiedział, że jedyny powrót do pracy na planie będzie możliwy tylko za zgodą Matthew i przedstawicieli rodziny Hutchins.

„Mimo, że to słodko-gorzkie, jestem wdzięczny, że teraz razem będziemy mogli skończyć to, co ja i Halyna zaczęliśmy razem. Zaręczam, że każdym moim działaniem, będę starał się uhonorować dziedzictwo Halyny i stworzyć dzieło, z którego mogłaby być dumna. To przywilej mogąc to zrobić w jej imieniu”.

„Rust”: Alec Baldwin wciąż może stanąć przed sądem

Co ważne – jak podają dziennikarze portalu Variety – ugoda z przedstawicielami rodziny Halyny Hutchins to jedynie część działań amerykańskiego systemu sprawiedliwości. Nawet, jeśli sąd cywilny zatwierdzi ugodę, co raczej powinien zrobić, Alec Baldwin i członkowie ekipy filmowej wciąż mogą stanąć przed sądem karnym w Nowym Meksyku za swój udział w tragedii.

Jak czytamy w oświadczeniu prokuratury okręgowej stanu Nowy Meksyk, ugoda w sprawie cywilnej nie będzie miała wpływu na ewentualny proces sądowy w sprawie karnej.

„Proponowana ugoda między Matthew Hutchinsem w sprawie nieumyślnej śmierci Halyny Hutchins na planie filmu „Rust”, nie będzie miała wpływu na działania i trwające śledztwo prowadzonego przez prokurator okręgową Mary Carmac-Altwies, i jej decyzję czy oskarżyć strony w procesie karnym. O ile procesy cywilne często rozwiązywane są prywatnie i z pomocą nagród pieniężnych, sprawy karne opierają się wyłącznie na faktach. Jeśli fakty i dowody uzasadnią zarzuty karne względem prawa stanu Nowy Meksyk, zostaną one złożone. Nikt nie jest ponad prawem”.
Redakcja poleca

Czytaj także:  „Duchy Inishierin“: zwiastun hitu Wenecji z Colinem Farellem. Będzie Oscar? [WIDEO]

RadioZET.pl/WP.pl/JoBlo.com/Variety 

Niech to usłyszą
12 Zobacz galerię
fot. Radio ZET