0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Sylwia Peretti o śmierci ukochanego syna. „Otworzyłam niezagojone rany”

3 min. czytania
26.10.2023 14:31

Sylwia Peretti przerwała milczenie i opowiedziała o śmierci syna. Od wypadku Patryka minęło kilka miesięcy. Gwiazda „Królowych życia” udzieliła wywiadu, w którym zdradziła, jak przeżyła ogromną stratę.

Sylwia Peretti o śmierci ukochanego syna. „Otworzyłam niezagojone rany”
fot. Instagram (@sylwia_peretti)

Sylwia Peretti powoli powraca do życia publicznego po tragicznej śmierci jej syna. Patryk Peretti zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło 15 lipca 2023 roku na Moście Dębnickim w Krakowie. Dramat bohaterki „Królowych Życia” śledziła cała Polska. Internautom w pamięć zapadną zdjęcia z uroczystości pogrzebowych i rozdzierający serce wpis, w którym gwiazda pożegnała swoje jedyne dziecko. Kilka miesięcy po utracie syna, Sylwia Peretti postanowiła opowiedzieć o ogromnej tragedii, której doświadczyła.

Pierwszy wywiad Sylwii Peretti po śmierci syna. Tak mówiła o utracie dziecka

Po miesiącach spekulacji na temat stanu bohaterki „Królowych Życia” Sylwia Peretti zdecydowała się przerwać milczenie i udzielić pierwszego wywiadu po śmierci Patryka. W sieci znalazły się fragmenty rozmowy celebrytki z dziennikarzami magazynu Viva!.

- Do chwili śmierci Patryka wszystko układało się pomyślnie, odhaczałam kolejne spełnione plany zawodowe, płynęłam na fali wznoszącej. Teraz nic nie ma już dla mnie znaczenia. (…) W najczarniejszych snach nie przyszło mi do głowy, że najgorsza tragedia jest jeszcze przede mną. I stało się. W nocy z 14 na 15 lipca mój jedyny syn zginął w wypadku samochodowym. A ja? Ja umarłam razem z nim - mówiła.

Największe emocje wywołała jednak inna wypowiedź Peretti. Mówiąc o tragicznym wypadku, zasugerowała, że winy nie ponosi jedynie jej syn, który kierował pojazdem pod wpływem alkoholu. - Dla mnie cała czwórka zawiniła tragedii, którą dziś przeżywam ja oraz wszystkie rodziny zmarłych. Oni zapłacili największą cenę, którą człowiek płaci za kardynalne błędy kierowane nieodpowiedzialnością - powiedziała, dodając, że sama „stała się ofiarą, która znosi to, że z jej syna robią mordercę”.

Redakcja poleca

Sylwia Peretti opowiedziała o śmierci syna. „Nic gorszego mnie już spotkać nie może”

W związku z premierą wywiadu Vivy! celebrytka opublikowała na Instagramie czarno-białe zdjęcie i zaprosiła obserwatorów do lektury. - Pierwszy i ostatni raz otworzyłam niezagojone rany. Nic gorszego, niż tragedia z 15.07 mnie już spotkać nie może... To krzyczące nagłówki i ludzka nienawiść zmusiły mnie, by ten jeden raz zabrać głos - dla Patryka. (...) Mi pozostał jedynie tatuaż na ręce: Patryk - amour de ma vie oraz nieskończona matczyna miłość - napisała.

W sieci pojawiły się też nowe fragmenty wywiadu z gwiazdą „Królowych Życia”. W jednym z nich Peretti wyznaje, że w dzień wypadku od początku czuła, że wydarzy się coś złego. - Od samego poranka nic się nie układało, wszystko szło jak po grudzie i marzyłam, żeby ten dzień dobiegł końca. O drugiej w nocy zauważyłam, że mój zegarek, który miałam na nadgarstku, zatrzymał się o 3:15. O tej godzinie odszedł mój syn - wyznała.

Nie przegap
Gwiazdy, które straciły dziecko
10 Zobacz galerię
fot. STANISLAW KOWALCZUK/EAST NEWS, VIPHOTO/East News, PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS, TRICOLORS/East News