0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

"Dla mnie cała czwórka zawiniła tej tragedii". Burza po wypowiedzi Peretti o wypadku syna

3 min. czytania
24.10.2023 23:36

Sylwia Peretti udzieliła pierwszego wywiadu po tragicznym wypadku, w którym zginęło czterech młodych mężczyzn, w tym jej syn. Śledczy ustalili, że to Patryk siedział za kółkiem auta, które pędziło z zawrotną prędkością i wypadło z drogi na Moście Dębnickim w Krakowie. Sylwia Peretti stwierdziła, że winę za wypadek ponoszą wszyscy czterej uczestnicy rajdu. 

Sylwia Peretti z "Królowych życia" przerwała milczenie po wypadku Patryka
fot. Instagram:@sylwia_peretti

Znana z "Królowych życia" Sylwia Peretti straciła jedynego syna. Patryk zginał w wypadku samochodowym, do którego doszło 15 lipca 2023 r. na Moście Dębnickim w Krakowie. Jak ustalili biegli, auto prowadzone przez syna celebrytki tuż przed katastrofą pędziło z prędkością 162 km/h. Śmierć na miejscu ponieśli wszyscy czterej uczestnicy podróży. Sprawa zbulwersowała opinię publiczną do tego stopnia, że na Sylwię Peretti spadł ogromny hejt, a dzień po pogrzebie grób Patryka na Cmentarzu Grębałowskim został zdewastowany

Redakcja poleca

Sylwia Peretti przerwała milczenie po śmierci Patryka 

Sylwia Peretti udzieliła pierwszego wywiadu po śmierci syna magazynowi "Viva!". Wyznała, że po stracie Patryka życie nie ma już dla niej sensu. - W nocy z 14 na 15 lipca mój jedyny syn zginął w wypadku samochodowym. A ja? Ja umarłam razem z nim. Mnie nie ma. Nie istnieję. Nie jestem w stanie żyć, funkcjonować normalnie - powiedziała. 

Peretti opisuje w wywiadzie brutalną nagonkę w mediach, gdy wyszło na jaw, że to jej syn prowadził żółte renault. Ma żal, że nie dano jej w spokoju przeżyć żałoby tylko szczuto i wytykano, że źle wychowała dziecko. - Stałam się ofiarą, która znosi to, że z jej syna robią mordercę - wyznała w "Vivie!". Była królowa życia podkreśliła, że do końca swoich dni nie pogodzi się z faktem, że Patryk wsiadł za kółko pod wpływem alkoholu i doprowadził do tragedii. Nie rozumie też, co kierowało 24-latkiem, gdy zamienił się miejscami z trzeźwym kolegą, będąc niewiele ponad kilometr od miejsca docelowego. 

Sylwia Peretti o wypadku: "Cała czwórka zawiniła tragedii"

Mimo wszystko Sylwia Peretti uznaje, że winę za katastrofę ponosi nie tylko jej syn, ale także współpasażerowie, którzy pozwolili mu prowadzić w takim stanie. 

- Dla mnie cała czwórka zawiniła tragedii, którą dziś przeżywam ja oraz wszystkie rodziny zmarłych. Oni zapłacili największą cenę, którą człowiek płaci za kardynalne błędy, kierowane nieodpowiedzialnością, a my, ich najbliżsi, żyjemy z pokłosiem feralnej nocy, z całym bólem, z poczuciem straty, z wyrwą, która pojawiła się w naszych życiach - stwierdziła w wywiadzie. 

Wypowiedź celebrytki o współwinie pasażerów wywołała masę krytycznych komentarzy w sieci. Pod publikacjami na portalach internauci zarzucają Peretti rozmywanie odpowiedzialności i przypominają, że to jej syn pod wpływem alkoholu rozpędził wóz, a więc jest bezpośrednim sprawcą tragedii. Wiele osób podkreśla, że należy pamiętać także o cierpieniu rodziców pozostałych ofiar, dla których przypisywanie ich dzieciom takiej samej winy co Patrykowi wydaje się wysoce krzywdzące.

Nie przegap
Aktorzy, którzy zginęli w tragicznych okolicznościach. Przyczyny śmierci zaskakują
12 Zobacz galerię
fot. screen/YouTube: Any julyy – Adam i Ewa Odcinek 13 + AF Archive/Mary Evans Picture Library/East News