Murański wciąż nie został pochowany? Szokująca odpowiedź narzeczonej zmarłego
Informacja o śmierci Mateusza Murańskiego trafiła do mediów 8 lutego tego roku. Od tamtej chwili minęło już ponad sześć miesięcy. Wciąż jednak nie było wieści o pochówku aktora i sportowca. Fani, kórzy chcieliby odwiedzić jego grób, nie mają dokąd się udać. Zaskakujące informacje w tej sprawie przekazała narzeczona zmarłego.
Śmierć Mateusza Murańskiego była wielkim szokiem dla jego bliskich, fanów, a także dla środowiska MMA, z którym młody Muran był związany. Jak ustalono, przyczyną niespodziewanego zgonu 29-latka była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok wydano pozwolenie na pochówek zmarłego. Wielu fanów gwiazdora freak-fightów zastanawia się, gdzie spoczywa ich ulubieniec, bo chcieliby odwiedzić jego grób. Tego jednak nie udało się nikomu ustalić.
Mateusz Murański wciąż nie został pochowany?
Mateusz Murański zmarł 8 lutego. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok ciało zmarłego zostało wydane jego najbliższym, o czym informowała prokuratora. Ojciec zmarłego, Jacek Murański, mówił w mediach, że wraz z żoną chcą zorganizować synowi wyjątkową ceremonię, która będzie miała optymistyczny charakter, bo takiego z pewnością chciałby ich syn.
"To nie będzie pogrzeb, lecz ceremonia. Mateusz był pełnym radości człowiekiem i na pewno by chciał, żeby ta ceremonia miała w sobie też dużo optymizmu" - mówił Jacek Murański na łamach portalu Salon24.
Niestety, od tamtej pory do mediów nie dotarły żadne wzmianki o pogrzebie młodego Murana. Fani postanowili więc poszukać odpowiedzi na nurtujące ich pytanie. Aby ustalić miejsce pochówku Mateusza, zwrócili się z pytaniem do narzeczonej zmarłego sportowca. "Czy grób Mateusza można gdzieś odwiedzić?" - spytał internauta. Odpowiedź Karoliny Wolskiej jest zaskakująca. Dziewczyna napisała, że takie miejsce nie istnieje. "Nie można, bo nie ma takiego miejsca..." - przekazała w InstaStories.
Trudno taką odpowiedź zinterpretować w sposób inny niż to, że pogrzeb się nie odbył. Być może jednak rodzina woli te informacje pozostawić dla siebie.
Jak wynika z innych odpowiedzi Karoliny Wolskiej, wciąż jest jej bardzo trudno funkcjonować ze świadomością, że jej ukochany nie żyje. Narzeczona młodego Murana wyznała, że czuje się tak, jakby "ktoś wyciął jej kawałek serca na żywca".
To nie pierwszy już raz, kiedy Karolina Wolska odnosiła się w sieci do śmierci jej ukochanego. Na krótko po jego śmierci apelowała m.in. o uszanowanie prywatności rodziny w tym trudnym czasie i zaprzestanie spekulacji o samobójczej śmierci młodego Murana. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu do mediów trafiła wieść, że powstanie film o życiu Mateusza Murańskiego.
- Sophie Turner pozywa Joe Jonasa. Muzyk przetrzymuje dzieci?
- Fani programu „Nasz nowy dom” narzekają na Romanowską. „To już przesada”
- Tragiczna śmierć aktorki, zostawiła list. Wcześniej okradła matkę
Gwiazdy, które odeszły w 2022 roku. Kogo pożegnaliśmy? [FOTO]
Tu się dzieje
