Oceń
Mateusz Murański zostanie upamiętniony w formacie filmowym. Powstanie pełnometrażowa produkcja o znanym freak fighterze i gwiazdorze „Lombard. Życie pod zastaw”. Informacje o tym przekazał Jacek Murański.
W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim ojciec zmarłego sportowca i aktora zdradził, że już podpisał umowę na realizację projektu.
– Pamięć Mateusza będzie uwieczniona na dużym ekranie, ponieważ pewna grupa medialna zwróciła się do mnie z propozycją, by upamiętnić historię życia Mateusza w postaci pełnometrażowego filmu i dzisiaj została podpisana taka umowa. Będzie Mateusz uwieczniony, będzie to coś podobnego jak film, który TVP zrobiło o Ani Przybylskiej – powiedział Jacek Murański.
Mateusz Murański nie żyje
Mateusz Murański zmarł 8 lutego 2023 roku. Jego ciało zostało znalezione w mieszkaniu w Gdyni.
– O zgonie poinformował członek rodziny. Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze i znaleźli ciało, wykonano czynności m.in. oględziny z udziałem biegłego, potwierdzono zgon bez udziału osób trzecich – przekazała SE.pl Grażyna Wawryniuk, rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku.
Według ustaleń prokuratury śmierć 29-latka była spowodowana niewydolnością krążeniowo-oddechową.
Kim był Mateusz Murański?
Mateusz Murański zdobył rozpoznawalność, występując w show „Lombard. Życie pod zastaw”. Jako aktor sprawdził się także, grając w filmie „IO” Jerzego Skolimowskiego. Fanom sportów walki „Muran” znany był przede wszystkim jako zawodnik MMA. Był powiązany z federacjami High League i Fame MMA.
Źródła: RadioZET.pl/SE.pl/YouTube: Mateusz Kaniowski
Oceń artykuł