Karolina Pajączkowska zdradziła swoje plany. Znalazła nowe zajęcie?
Karolina Pajączkowska zdradziła, czym będzie się zajmowała. Po odejściu z TVP znalazła nowe zajęcie. O swoich planach opowiedziała na TikToku.
Karolina Pajączkowska zniknęła z anteny Telewizji Polskiej dosyć niespodziewanie. Najpierw przestała pojawiać się na ekranie, a później poinformowała, że nie przedłuża umowy z TVP. Tym, kto miał wpływ na jej decyzję, był Michał Adamczyk.
Zobacz także: Pajączkowska komentuje pozew Adamczyka. „Próbowano zniszczyć mi życie”
O tym, jak Adamczyk traktował niektóre z kobiet, zrobiło się głośno, gdy zarzucono mu znęcanie się nad kochanką i grożenie żonie. Dodatkową plamą na jego honorze miała być też przemocowa relacja z Pajączkowską. I chociaż „gwiazda” TVP próbowała szukać pomocy u prezesa stacji, ten nie reagował na jej maile.
Karolina Pajączkowska przeżyła horror w TVP
Chociaż praca na Woronicza w przypadku wielu osób związana była z naprawdę dużymi pieniędzmi, Pajączkowska raczej nie miała okazji, by cieszyć się wypłatami. Służba wiązała się w jej przypadku z niezbyt przyjemnymi przeżyciami, które swego czasu opisała na Instagramie. Jednocześnie rzuciła cień podejrzeń na Adamczyka.
„Cztery miesiące temu ktoś postanowił, że zniszczy moje życie i moją karierę. Tak po prostu, bez powodu… W tamtym czasie gdy dopiero co skończyłam swój pierwszy film dokumentalny i zaczynałam produkcję drugiego, z dnia na dzień moje życie, które dotychczas znałam, przestało istnieć. »Koledzy«, których szanowałam i z którymi spędzałam czas, nagle zniknęli lub zamilkli. Została mi tylko rodzina. Przepłakałam 3 miesiące, w trakcie których mierzyłam się ze stanami lękowymi, atakami paniki i depresją. Pomogła mi opieka psychiatryczna, najbliżsi i mój syn” – napisała Pajączkowska.
Karolina Pajączkowska ma nowe plany
Praca w TVP to dla niej zamknięty rozdział. Pajączkowska jest gotowa na nowe zawodowe wyzwania. Niedawno opowiedziała o swoich planach na przyszłość.
Była pracownica Telewizji Polskiej opublikowała na TikToku film, w którym przedstawiła swój nowy projekt. – Pozwólcie, że opowiem wam moją historię. Przez większość mojego życia zabierałam głos w tematach uczciwości, szacunku i potrzeby zapewnienia ludzkości godności. Oczywistą ścieżką kariery było dla mnie zostanie dziennikarką – powiedziała po angielsku.
Dodała, że wiele osób kierowało w jej stronę nieprzyjemne komentarze, nawet takie, które dotyczyły jej wyglądu. Następnie zmieniła język swojej wypowiedzi na francuski. – Po dziesięciu latach pracy w polskich mediach zrozumiałam, że jestem dziennikarzem niezależnym. Chcę państwu pokazać, że liczy się tylko prawda. Liczy się wiedza, a nie propaganda. Zasługujemy na fakty, nie na opinie – oznajmiła.
Później w języku polskim zaprosiła internautów do śledzenia jej nowego projektu, który najpewniej znajdzie się na platformie YouTube. – W tym miejscu chciałabym państwa serdecznie zaprosić do oglądania mojego programu. Przedstawiać w nim będę najważniejsze zagadnienia z dziedziny polityki międzynarodowej, aktualne wydarzenia i dyskusje z ekspertami – słyszymy w nagraniu.
Nagranie to po raz pierwszy pojawiło się w social mediach Pajączkowskiej we wrześniu 2023 roku. W drugiej połowie stycznia 2024 znalazło się natomiast na platformie TikTok, co może sugerować, że realizacja ambitnego planu byłej dziennikarki TVP została przesunięta w czasie.
Źródła: Radio ZET
Tu się dzieje
