Robert Janowski chce wrócić do „Jaka to melodia?”. „W TVP będą na niego czekać”
Wskutek zmian, które trwają w TVP, w publicznej telewizji zaczęły pojawiać się osoby, które lata temu rozstały się z pracą na Woronicza. Czy Robert Janowski będzie jedną z nich? Jest pewien problem…
– Funkcjonariusze PiS-u będą rozliczeni – grzmiał przed wyborami Szymon Hołownia. Miał na myśli tych, którzy przez lata współtworzyli tubę propagandową partii rządzącej. A kiedy szala zwycięstwa przechyliła się na stronę dotychczasowej opozycji, porządki w Telewizji Polskiej przestały być czczymi obietnicami.
Wielkie zmiany w Telewizji Polskiej
Z pracą w TVP pożegnało się wiele osób, których twarze przez ostatnie lata kojarzone były z propartyjną narracją. Odeszli między innymi Danuta Holecka, Michał Rachoń i Miłosz Kłeczek, którzy dosyć szybko znaleźli nowe zatrudnienie, tym razem w prywatnej stacji – TV Republika.
Zobacz także: Problemy w TV Republika. Zatrudnienie "gwiazd" TVP było błędem?
Z anteny zniknęły „Wiadomości”, które zastąpiono serwisem informacyjnym „19:30”. A w szeregi pracowników Telewizji Polskiej zaczęli wstępować ci, którzy lata temu zniknęli z anteny. Tak też „Teleexpress” wrócił na dawne tory, z Maciejem Orłosiem za sterami. W odświeżonym formacie możemy też oglądać „Pytanie na Śniadanie”, a to najpewniej nie jest jeszcze koniec…
Robert Janowski znowu poprowadzi „Jaka to melodia?” w TVP?
Czy wskutek zmian, które wprowadzane są w TVP, Robert Janowski ma szansę ponownie zostać prowadzącym legendarny już program „Jaka to melodia?”? Wiele osób zapewne liczy na to, że prezenter wróci do pracy w telewizji publicznej. Najwyraźniej Janowski również myśli nad transferem. Na drodze stoi mu jednak pewna przeszkoda…
Janowski prowadził „Jak to melodia” w latach 1997-2018 i możliwe, że niedługo znów pojawi się na planie tego programu. Plotek dowiedział się, że legendarny prezenter niedawno odwiedził siedzibę Telewizji Polskiej, by porozmawiać o warunkach powrotu. Ten jednak może się nieco opóźnić ze względu na wiążący kontrakt z Polsatem.
– Ma już od dawna podpisaną umowę z Polsatem na najbliższą edycję „Twoja twarz brzmi znajomo”, gdzie znowu będzie w jury. O ile szefostwu w TVP by to nawet nie przeszkadzało w tej sytuacji, o tyle Polsat może się nie zgodzić, by był na wiosnę gwiazdą dwóch anten – mówił informator serwisu Plotek.pl.
Czy da się znaleźć wyjście z tego impasu? Możliwe. Rozmówca Plotka zasugerował, że Janowski może wywiązać się ze zobowiązań, które ma wobec słonecznej stacji, a później zawrzeć umowę z Telewizją Polską.
– W TVP będą na niego czekać, ile będzie trzeba. W idealnym scenariuszu Brzozowski nagrałby teraz odcinki na luty, bo właśnie zaczyna się nowa sesja nagrań, a Robert miałby wielki powrót wiosną. Zobaczymy, jak będzie, ale wszyscy na korytarzach TVP mówią, że on wraca i jest już dogadany w tej sprawie. Pytanie otwarte pozostaje tylko kiedy – stwierdziło źródło Plotka.
Źródła: Radio ZET/Plotek.pl
Tu się dzieje
