Pajączkowska oskarża Adamczyka. "Informowałam, jakim jest człowiekiem i co mi zrobił"
Na początku września Karolina Pajączkowska poinformowała, że odchodzi z TVP. Po wybuchu afery z Michałem Adamczykiem dziennikarka opublikowała serię wpisów, w których sugeruje, że prowadzący "Wiadomości" miał dopuszczać się w stosunku do niej krzywdzących zachowań. Ale to nie koniec, bo Pajączkowska uderza także w prezesa Telewizji Polskiej.

Karolina Pajączkowska opublikowała na Twitterze (X) serię wpisów, w których sugeruje, że Michał Adamczyk miał w stosunku do niej dopuszczać się przemocy. Co więcej, była dziennikarka TVP informuje, że pisała w tej sprawie do prezesa Telewizji Polskiej, Mateusza Matyszkowicza, ale ten nie znalazł czasu, by temat podjąć.
Zobacz także: Była żona Adamczyka zabrała głos. Zapowiedział, że ją zniszczy
Michał Adamczyk skrzywdził Karolinę Pajączkowską?
Na początku września Karolina Pajączkowska poinformowała w sieci, że w listopadzie wygasa jej kontrakt z TVP, a ona nie zamierza go przedłużać. Afera, której bohaterem jest Michał Adamczyk, rzuca nowe światło na decyzję dziennikarki o odejściu z mediów publicznych. Pajączkowska w swoich mediach społecznościowych dała do zrozumienia, że prezenter "Wiadomości" i szef pionu informacji TVP miał dopuszczać się wobec niej przemocy.
"Dziś o godzinie 17:30 w siedzibie TAI ma odbyć się spotkanie z prezesem TVP. Zapytam prezesa oficjalnie, dlaczego nie odpowiedział na mojego emaila, którego wysłałam w maju, w którym informowałam go jakim człowiekiem jest p. Michał A. i co mi zrobił" - napisała Pajączkowska.
W kolejnym wpisie przekazała informacje o przebiegu spotkania z prezesem Matyszkiewiczem. Okazuje się, że prezes nie tylko nie miał czasu, by ustosunkować się do jej wiadomości, ale i teraz, po głośnym materiale Onetu, nie ma zamiaru wyciągać żadnych konsekwencji w stosunku do Michała Adamczyka.
"Podczas spotkania w TAI prezes Mateusz Matyszkiewicz zapewnił, że zmian nie będzie. Pan Michał A. udaje się jedynie na urlop. Dodał także, uwaga: „sprawy prywatne pracowników TVP to wyłącznie ich sprawa” (sic!)" - napisała dziennikarka z goryczą i oburzeniem.
To jednak nie był koniec sprawy, bo zlekceważona przez Matyszkiewicza dziennikarka zdecydowała się zgłosić sprawę do działu kadr. Otrzymała odpowiedź z propozycją powołania komisji składającej się z… trzech pracowników TVP — poinformowała, oznaczając w poście Krajową Radę Radiofonii i Telewizji z pytaniem, "Czy tak działają media?".
Karolina Pajączkowska oskarża Michała Adamczyka
Co istotne, wcześniej Pajączkowska przekazała mediom, że dysponuje odpowiednimi nagraniami z udziałem Michała Adamczyka, jednak nie chce ich upubliczniać.
"Media, które zgłaszają się do mnie z prośbą o komentarz, pragnę poinformować - tak, jestem w posiadaniu nagrań i e-maili z udziałem p. Michała A. I nie tylko pana Michała A… Nie zdecyduję się na publikacje, gdyż TVP to dla mnie zamknięty etap" - wyjaśniła.
W mediach społecznościowych Karolina Pajączkowska otrzymuje wiele wyrazów wsparcia, za które wszystkim dziękuje. Internauci gratulują jej podjęcia dobrej decyzji i stwierdzają, że jest budujący fakt, że wreszcie jakaś dziennikarka zdecydowała się mówić o tym, co dzieje się w TVP. Pajączkowska pokazała jedną z wiadomości, jakie wysłała jej inna pracownica Telewizji Polskiej.
"Brawo!!! Pracowałam w TVP i wiem z własnego doświadczenia, co tam się dzieje. Pierwsza kobieta, która w końcu się odezwała. Karolina, jestem z Tobą!" - pisze internautka.
- Jakimowicz uderza w Adamczyka. "Stanę w obronie twojej córki i ex żony"
- Była żona Adamczyka zabrała głos. Zapowiedział, że ją zniszczy
- Karolina Pajączkowska wróci do TVN? Nie spełniali jej oczekiwań
Polskie gwiazdy, które ujawniły, że doświadczyły przemocy [GALERIA]
