0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Afera łapówkarska z rodziną książęcą w tle. „To atak”

2 min. czytania
08.08.2023 20:31

Jak donosi dziennik „Bild”, czterech najbliższych monakijskiej rodzinie książęcej mężczyzn miało przyjmować łapówki. Książę Albert II i księżna Charlene drżą ze strachu przed kolejnym skandalem, jednak wiele wskazuje na to, że ten pożar trudno będzie szybko ugasić.

Afera łapówkarska z rodziną książęcą w tle. „To atak”
fot. Daniel Cole/Associated Press/East News

Monakijska rodzina książęca nie ma w ostatnim czasie najlepszej prasy, jednak w obliczu wybryków brytyjskich „royalsów” do tej pory wypadała jednak blado. Publika zdążyła już zapomnieć o tym, że książę Albert II na chwilę przed ślubem spłodził dziecko kochance, przez co jego żona została okrzyknięta „najsmutniejszą panną młodą na świecie”, by później otrzymać łatkę „najsmutniejszej księżnej”, ponieważ przez ostatnie lata jej kąciki ust nawet nie drgnęły w kształt uśmiechu.

Zobacz też:  Księżna Charlene rozwodzi się z mężem? Rzecznik Pałacu zabrał głos

Afera w rodzinie książęcej. Chodzi o łapówki

Media obiegła wieść o tym, że czterech bliskich współpracowników księcia Alberta II miało dopuścić się korupcji, oszustw i działalności przestępczej. Rewelacje te podał jako pierwszy magazyn „Bild”. Magazyn wskazuje, że chodzi o prawnika księcia-  Thierry’ego Lacoste, zarządcę książęcego majątku - Claude’a Palmero, szefa gabinetu Laurenta Anselmiego i prezesa Sądu Najwyższego Didiera Linottego.

Mężczyźni zdążyli odpowiedzieć na postawione im zarzuty, jednak trudno będzie im się wytłumaczyć, bo pierwsze doniesienia o niechlubnych działaniach prowadzonych za pałacowymi murami, miały pojawić się już w 2021 roku.

Redakcja poleca

Nie przyznają się do winy. Uważają, że zaatakowano księcia

Strona internetowa Les Dossiers du Rocher miała opublikować pierwsze dokumenty dowodzące nielegalnym procederom już przed dwoma laty, jednak dopiero w lipcu tego roku książę Albert zareagował. Zwolnił Palmero, Anselmiego zdegradował, a Lacoste został odsunięty od obowiązków.

- Atak na Claude'a Palmero jest atakiem na księcia. Ujawniono wszystkie tajemnice, zarówno osobiste, jak i państwowe - twierdzi Pierre-Olivier Sur, prawnik Palmero.

Warto wspomnieć, że panowie byli do tej pory najbliższymi współpracownikami rodziny książęcej. „Bild” donosi, że afera nie wpłynęła najlepiej na kondycję kruchej Charlene i jej męża.

Nie przegap