0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Poważna wpadka Marka Sierockiego na Eurowizji. „Popłaczę się”

2 min. czytania
12.05.2023 08:27

Drugi półfinał Eurowizji 2023 za nami, ale prawdziwe emocje dopiero jeszcze przed nami. Fani konkursu świętują – w końcu Polska dostała się do finału. Widowisko transmitowała TVP, a komentowali dla nas Marek Sierocki i Aleksander Sikora. Nie obyło się bez poważnych wpadek. O jednej aż huczy cały internet.

Eurowizja 2023
fot. Piotr Molecki/East News

Finał Eurowizji 2023 już 13 maja. Blance Stajkow i jej „Solo” udało się awansować z półfinału, a wraz z nią głosami widzów zostały wybrane m.in. Belgia, Estonia, Australia czy Armenia. Koncert finałowy b ędzie można obejrzeć w TVP, na koncie Eurovision Song Contest na YouTube oraz śledzić relację na żywo w radiozet.pl. Czy Telewizja Polska znów zaliczy potknięcie? Transmisja i komentowanie na żywo to zawsze niemałe emocje, ale ta pomyłka Marka Sierockiego przejdzie chyba do historii. Internet płacze ze śmiechu.

Zobacz także:  Blanka na gorąco po awansie do finału Eurowizji 2023. "Wielki szok!"

Eurowizja 2023: o wpadce Marka Sierockiego aż huczy

Widzowie TVP już od początku transmisji w telewizji zarzucali, że bardzo słabo słychać Aleksandra Sikorę. Głos Marka Sierockiego przebijał się już trochę bardziej, ale nie brakowało pytań „Gdzie jest Artur Orzech?”. Już podczas pierwszego półfinału burzono się, że TVP nie zadbała o jakość dźwięku, a „komentatorzy się nie popisali”.

Jaką wpadkę zaliczono tym razem? Oprócz dramatycznej jakości dźwięku Marek Sierocki się przejęzyczył. Gdy mówił o „Tribbsie”, który jest współautorem piosenki „Solo” Blanki oraz współautorem piosenki Szwajcarii „Watergun”, pomylił imiona. Zamiast Mikołaj Trybulec, z ust prowadzącego padło Michał Trybulec. Ale to jeszcze możemy podarować – byliście kiedyś w San Remo?

Podczas drugiego półfinału Marek Sierocki zapowiadał kolejny występ. Akurat chodziło o zespół Piqued Jacks z San Marino. Komentator TVP powiedział, że to grupa z San Remo. Oczywiście San Remo nie jest krajem, a miastem we Włoszech, położonym nad Morzem Śródziemnym. W sieci zawrzało momentalnie.

Redakcja poleca

- Reprezentanci „San Remo”. Brawo Marek Sierocki. Za rok reprezentacja San Escobar - komentowano na Twitterze.

- Reprezentanci San Remo eeeee. Większych sukcesów na Eurowizji nie odnosili. Popłaczę się - czytamy.

- San Remo? Sierocki, nie śpij - pisano.

Największe porażki Polaków na Eurowizji. Rafał Brzozowski nie był najgorszy?
6 Zobacz galerię
fot. HOLLANDSE HOOGTE/East News