Michał Wiśniewski skazany na więzienie. Zawiesi karierę?
Michał Wiśniewski odniósł się do informacji o wyroku sądu, który skazał go na półtora roku pozbawienia wolności. Artysta podkreślił, że czuje się niewinny. Zwrócił się też do fanów. Czy zamierza zniknąć z show-biznesu?
Pod koniec października 2023 roku Michał Wiśniewski usłyszał wyrok w głośnej sprawie dotyczącej SKOK Wołomin. Został skazany na półtora roku więzienia. Dodatkowo Sąd Okręgowy Warszawa-Praga nałożył na niego grzywnę wysokości 80 tysięcy złotych. Wyrok jest nieprawomocny.
Piosenkarz wziął pożyczkę w SKOK-u opiewającą na kwotę 2,8 miliona złotych, podając fałszywe informacje o dochodach. Błędnie poinformował też o zarobkach swojej ówczesnej żony, która została jego poręczycielką. Prokuratura twierdzi, że muzyk wciąż nie spłacił zadłużenia.
Michał Wiśniewski skazany. Usłyszał wyrok ws. SKOK Wołomin
Sprawa Michała Wiśniewskiego trafiła do sądu w 2021 roku. Od tego muzyk konsekwentnie twierdził, że nie czuje się winny. – Ja nie zataiłem żadnych informacji. Nie dopuściłem się ani jednego z zarzucanych mi czynów – powiedział podczas rozprawy.
Sąd uznał jednak, że Wiśniewski jest winny zarzucanych mu czynów. Nałożył na niego karę więzienia i grzywny oraz nakazał pokrycie kosztów procesowych.
Michał Wiśniewski komentuje wyrok sądu
Wiśniewski odniósł się do wyroku w nagraniu, które opublikował na Instagramie. Oznajmił w nim, że nie popełnił czynów, za które został osądzony. – Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staję się prawdą", jest takie powiedzenie. Mądrzy ludzie zauważyli, że bardzo często trzeba prawdę powtórzyć 2 tys. razy, żeby ta prawda mogła obronić się przed kłamstwem. Więc jeżeli ten komunikat ode mnie nie wybrzmiał, to jeszcze raz: jestem niewinny – powiedział.
Zaznaczył też, że nie tylko on sam odczuł efekty medialnej nagonki, która powstała po ogłoszeniu wyroku. Odbiła się ona także na jego bliskich.
– Moje milczenie teraz jest jak najbardziej wskazane, dlatego, żeby to tsunami przeszło, żeby lincz się odbył. On już dawno się odbył, to czują wszyscy moi bliscy i nie mam na to wpływu. Być może wydawać wam się mogło, że nie przejmuję się tym. Nic bardziej mylnego. Powtórzę jeszcze raz, żeby wybrzmiało, a będzie tego o wiele więcej: jestem niewinny, tak się czuję. Nie mogę stwierdzić przed sądem czegokolwiek innego, mimo że może ta kara wyglądałaby inaczej, bo tak się czuję. Ten wyrok jest nieprawomocny! – oznajmił.
Zwrócił się przy tym do dziennikarzy i fanów. Pierwszych przestrzegł, że może dopaść ich zła karma, a drugich uspokoił, mówiąc, że nie planuje zawieszać kariery muzycznej.
– Państwo dziennikarze, którzy się nade mną pastwią, (...) niech pamiętają, że karma wraca. Na sam koniec: muzycznie będę robił dalej swoje, tu nic absolutnie się nie zmieniło – stwierdził.
Dodał także, że bliscy pomagają mu w tych trudnych chwilach. Dzięki nim Wiśniewski nie załamuje się i z nadzieją patrzy w przyszłość. Jak potoczą się jego losy? Czas pokaże…
Źródła: Radio ZET
- Aldona Orman przeszła operację tętniaka. Wiadomo już co z jej rolą w „Klanie”
- Anita z "Sanatorium miłości" podpadła widzom. Wygadała się na temat emerytury
- Klaudia El Dursi poszukuje asystentki. Wśród wymagań „miła aparycja”
Michał Wiśniewski i jego żony - Zobacz, jak wyglądały kiedyś i dziś
Tu się dzieje
