Obserwuj w Google News

Ozzy Osbourne oskarża swojego lekarza. Twierdzi, że "zje**ł" jego operację

2 min. czytania
08.11.2022 15:33

Ozzy Osbourne opowiedział o swoim powrocie do zdrowia. Muzyk obwinia za nieudaną operację jednego z chirurgów, którzy próbowali polepszyć stan jego kręgosłupa.

Ozzy Osbourne
fot. London Entertainment / SplashNews.com/East News

Ozzy Osbourne zmagał się w ostatnim czasie z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi. Chociaż wiele osób nadal żyje w przekonaniu, a może bardziej nadziei, że Książę Ciemności jest niezniszczalny - niestety. Artysta, wbrew krążącym od lat plotkom, nie podpisał żadnego paktu z diabłem i zmaga się z takimi samymi problemami, jak większość jego równolatków.

Ozzy Osbourne zdradził, jak się czuje po pół roku od operacji kręgosłupa

73-letni wokalista w czerwcu 2022 roku przeszedł operację kręgosłupa. Kilka tygodni po zabiegu Osbourne po raz pierwszy od 2019 roku pojawił się na scenie. Wraz z przyjacielem z Black Sabbath, Tonym Iommim wykonał kilka hitów nieśmiertelnego bandu w rodzinnym Birmingham.

Redakcja poleca

Okazuje się, że zabieg Osbourne'a sprzed niemal pół roku nie był jedynym, który przeszedł w ostatnim czasie. Muzyk zapytany w wywiadzie dla Consequence of Sound o samopoczucie wyjaśnił, że jedna z jego operacji się kompletnie nie udała. Artysta obwinia za ten stan rzeczy lekarza.

Ozzy Osbourne twierdzi, że lekarz "zje**ł" jego operację

- Powoli wracam do zdrowia. Operacja, którą przeszedłem na początku tego roku, dała mi się we znaki. Operowano mi szyję, kręgosłup. Pierwszy chirurg to kompletnie zj**ał i musiałem przejść kolejne operacje, aby przywrócić wszystko do normy w miarę możliwości - wyjaśnia Ozzy.

Artysta opowiedział, że lekarze podczas zabiegu musieli przecinać mu nerwy. Potrzebują one trochę czasu, aby się zregenerować i działać poprawnie. - Zbliżam się do celu, ale to bardzo powolny proces - smutno stwierdza Ozzy. - Nie jestem dobry w chorowaniu, to wszystko dla mnie dzieje się za wolno - zaznacza wokalista.

Osbourne podkreśla, że jest ogromnie zdeterminowany, a jego jedynym celem jest powrót na scenę. - Nie sądzę, że zagram znowu pier***oną dziewięciomiesięczną trasę, ale kto wie.

Muzyk wyznaje, że myśl o powrocie do grania koncertów go napędza i motywuje. - Tęsknię za publicznością. Tęsknię za koncertami. Tęsknię za moim zespołem, ekipą. Tęsknię za tym wszystkim.

RadioZET.pl/ultimate-guitar.com