Cezary Pazura zdradza, jak ma wyglądać jego grób. "Moja córka już zbiera materiały"
Cezary Pazura zaplanował, jak będzie wyglądał jego nagrobek. Aktor opisał, jak ma wyglądać jego cmentarny pomnik. Zdradził, że córka pomaga mu zrealizować nietypowy projekt.
Cezary Pazura zaplanował, jak ma wyglądać jego grób
Jak będzie wyglądał nagrobek Cezarego Pazury? Okazuje się, że słynny polski aktor zaplanował pomnik, który po śmierci będzie upamiętniał jego życie i twórczość. Co ciekawe gwiazdor wpadł na niepowtarzalny pomysł, który łączy tradycję z nowoczesną technologią. O czym mowa?
Quiz: Poznasz kultowe polskie komedie po kadrze? 100% tylko dla Barei
Na co dzień przeciętni ludzie raczej nie myślą o własnej śmierci i pogrzebie. Jeśli zaś pojawiają się jakieś plany pogrzebowe, zazwyczaj dzieje się to w stereotypowych i trochę prześmiewczych opowieściach o naszych babciach, które za życia kupują sobie miejsce na cmentarzu, stawiają zawczasu płytę nagrobną i decydują, w jakim stroju trafią do trumny. Jednak nie ma się co oszukiwać - wszyscy kiedyś umrzemy, a pragmatyczne podejście do życia ułatwia funkcjonowanie nie tylko nam, ale i innym osobom.
Chociaż Cezary Pazura ma dopiero 61 lat i prowadzi zdrowy tryb życia, w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim na Kanale Zero, aktor zdradził, że zaplanował, jak będzie wyglądał jego nagrobek. Chce uczcić za jego pomocą swój dorobek filmowy. Co ciekawe w przedsięwzięcie jest zaangażowana córka gwiazdora - Anastazja. - Wymyśliłem, co będzie u mnie na nagrobku. Moja córka już zbiera materiały - zdradził Pazura.
Wyjaśnił, o co chodzi. - Bo wiesz co, pomyślałem sobie tak. Na nagrobkach są teraz takie zdjęcia, i one są za taką grubą szybką. To ja mówię, kurczę, czemu te zdjęcia nie mogą się ruszać? I na moim nagrobku powinien być taki malutki ekran. I tak raz na dwa tygodnie zapętlone... najlepsze fragmenty moich filmów - wyznał aktor. Aktywny w sieci Pazura, zainspirował się funkcjonowaniem influencerów, których życia są silnie związane z internetową działalnością.
- Co będzie po ludziach znanych z tych czasów? Jak będzie, na przykład, nagrobek jakieś instagramerki? - pytał retorycznie Pazura. - No bo wiesz, jak teraz idziesz na Powązki, czytasz tak, że tutaj leży reżyser, tutaj leży aktor, tu śpiewak operowy, tutaj wynalazca, tutaj filozof. A co będą one miały napisane? Najwięcej miała lajków w lutym 2025? - zastanawiał się gwiazdor. - Być może tak będzie! Nasze wnuki będą chodzić na cmentarz i mówić: "Ta to miała zasięgi" - zażartował.
Cezary Pazura ma bogaty dorobek artystyczny
Pazura raczej nie będzie musiał bać się, że jego nazwisko nie będzie się z niczym kojarzyć przyszłym pokoleniom. Aktor jest prawdziwą legendą polskiego kina. Swoją karierę zaczął pod koniec lat 80., ale prawdziwą popularność zdobył wraz z nastaniem ostatniego dziesięciolecia XX wieku. Pierwszym ważnym filmem w dorobku Pazury był "Kroll", dzięki któremu został nagrodzony Złotym Lwem.
W tym samym okresie Pazura grał między innymi w kultowych "Psach" Władysława Pasikowskiego, wcielił się w Adasia Miauczyńskiego w "Nic śmiesznego" Marka Koterskiego, a także wystąpił w roli drugoplanowej w dramacie "Tato" Macieja Ślesickiego. Co ciekawe, chociaż Pazura najbardziej kojarzy się z komediami, na początku swojej kariery był związany z poważniejszymi produkcjami.
Wśród słynnych komediowych ról Pazury znalazły się takie tytuły, jak "Killer", "Szczęśliwego Nowego Jorku", "Sztos", "Chłopaki nie płaczą", "13 posterunek", czy "Kariera Nikosia Dyzmy". Chociaż w ostatnich kilku latach Pazura nie gra już w tak popularnych produkcjach jak kiedyś, wciąż jest niezwykle rozpoznawalnym i uznawanym polskim aktorem. Jeśli pomysł na nagrobek nie jest jakąś formą żartu, Pazura raczej nie będzie miał problemu z wyborem fragmentów filmów, które będą miały go upamiętniać.
Źródło: Radio ZET/Super Express/Kanał Zero
Tu się dzieje
