Znany youtuber ostro o 365 dni. "To najgorszy film, jaki kiedykolwiek widziałem"
"365 dni" trafiło na Netflix. Produkcja Barbary Białowąs na podstawie erotycznej powieści Blanki Lipińskiej błyskawicznie stała się hitem w takich krajach, jak Wielka Brytania czy Filipini. Mimo zachwytu niektórych widzów, w sieci pojawia się coraz więcej negatywnych recenzji na temat filmu.
![365 dni recenzja Alex Meyers](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/filmy/365-dni-ostra-recenzja-znanego-youtubera-to-najgorszy-film-jaki-kiedykolwiek-widzialem/13337842-1-pol-PL/Znany-youtuber-ostro-o-365-dni.-To-najgorszy-film-jaki-kiedykolwiek-widzialem_content.jpg)
"365 dni" od jakiegoś czasu jest dostępne na platformie streamingowej Netflix. Film można obejrzeć w takich krajach, jak choćby Wielka Brytania, Słowacja, Stany Zjednoczone, Niemcy czy Filipiny. Choć wielu się tego nie spodziewało, ekranizacja książki Blanki Lipińskiej podbiła serca zagranicznych widzów i stała się hitem m.in. na Tik Toku, gdzie powstało nawet specjalne wyzwanie związane z produkcją. Mimo popularności wśród odbiorców zagraniczni recenzenci bardzo krytycznie oceniają film Barbary Białowąs.
Ostatnio swoją opinię o "365 dni" opublikował znany youtuber Alex Meyers, którego kanał subskrybuje ponad 2 mln osób. Amerykanin tworzy recenzje popularnych filmów i seriali, wykorzystując do tego luźny styl opowiadania oraz kreskówkowe postacie. Twórca już w tytule nazwał polską produkcję "najgorszym filmem, jaki kiedykolwiek widział".
Zobacz także: "365 dni" skrytykowany przez Variety. "To historia pustej idiotki"
Youtuber Alex Meyers ostro krytykuje "365 dni"
Youtuber na początku swojego filmu zaznaczył, że oglądał już wiele kiepskich filmów i nie spodziewał się, że coś będzie w stanie go tak zaskoczyć. "365 dni" jednak zmieniło jego postrzeganie.
- Właściwie jest to pewnego rodzaju eksperyment społeczny, żeby sprawdzić, czy ktoś mógłby stworzyć jeszcze gorsze "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Drobny spoiler: zdecydowanie im się to udało - przyznał żartobliwie.
Meyers zwrócił uwagę na to, że Laura jest bardzo stereotypową bohaterką filmów romantycznych. Jej zachowanie jest jednak w wielu momentach nieracjonalne, co kłóci się z jej odpowiedzialnym stanowiskiem zawodowym. Także teksty Massimo wydają się youtuberowi raczej zniechęcające niż romantyczne.
- Ten film jest chyba jednym z najgorszych, jakie w życiu widziałem. Przy nim "Pięćdziesiąt twarzy Greya" wydaje się arcydziełem. W końcu w "Pięćdziesiąt twarzy Greya" zachowania bohaterów miały więcej sensu, a w "365 dni"... sam nie wiem, może to przez montaż, ale to wygląda tak, jakbyśmy oglądali całkiem losowe sceny - podsumował Alex Meyers.
Zgadzacie się z tą recenzją?