Maryla Rodowicz ma plan na naprawę polskiej reprezentacji. Kogo by wymieniła?
Maryla Rodowicz jest nie tylko świetną piosenkarką, ale też zagorzałą fanką piłki nożnej oraz tenisa. Artystka niejednokrotnie wypowiadała się na temat kondycji polskiej reprezentacji. Czy jej zdaniem trener Michał Probierz jest do wymiany?
Maryla Rodowicz śledzi mecze polskiej reprezentacji
Maryla Rodowicz kocha nie tylko muzykę, ale i sport. W końcu przed laty studiowała na AWF-ie i odnosiła sukcesy w lekkoatletyce. Dziś jej pasją jest tenis – piosenkarkę często możemy spotkać na korcie, bacznie śledzi też postępy Igi Świątek. Maryla Rodowicz, gdy tylko ma wolną chwilę, ogląda również mecze piłki nożnej. Podczas trwania Euro 2024 gwiazda jest w siódmym niebie. Szkoda tylko, że Polska odpadła z turnieju jako pierwsza. Mimo wszystko wielu kibiców chwaliło drużynę za dobrą rozgrywkę, a trenera za wprowadzaną taktykę. A co na temat występu polskiej reprezentacji sądzi sama Rodowicz?
– Jeśli chodzi o naszą reprezentację, uważam, że dzieje się wiele dobrego, ale trzeba ją odmłodzić. Musi wejść nowe pokolenie, młodzi piłkarze. Ale bardzo wierzę w trenera Michała Probierza i jego energię. Jego bym zostawiła. Z mistrzostw szybko odpadliśmy, ale jednak wstydu nie było, jak to się stało w Korei czy w Niemczech parę lat temu. Odpadliśmy, ale po walce i coś tam pokazaliśmy – podsumowała Maryla Rodowicz dla Faktu. Teraz stara się kibicować drużynie Hiszpanii.
Karol Strasburger o Michale Probierzu
Maryla Rodowicz to nie pierwsza gwiazda, która wypowiedziała się na temat Michała Probierza. Swoje zdanie ma również Karol Strasburger. W rozmowie z Faktem przyznał, że zna trenera polskiej reprezentacji i szanuje jego poglądy oraz osobowość. Uważa go za fachowca i za człowieka, który wie, czego chce. Ma jednak świadomość, że nie każdy jest fanem Michała Probierza. Niektórym mogła nie przypaść do gustu nadzwyczajna szczerość trenera.
– Ma silną rękę, nie ściemnia, nie udaje, nie kombinuje. Potrafi powiedzieć, że jak było źle, to było źle. To wszystko, tak jak w sporcie to powinno wyglądać. Nie wszyscy może go za to lubią, bo nie lubi się ludzi, którzy mówią prawdę. Myślę, że fajnie, że mamy takiego trenera. Tylko żeby komuś do głowy nie przyszło, że jak nie wygramy na przykład kolejnego meczu, no to będzie znowu winny trener – mówił Karol Strasburger.
Źródło: Radio ZET/Fakt
Tu się dzieje
