Uczestnik "Jeden z dziesięciu" został gwiazdą internetu. Tak przedstawił się w programie
W teleturnieju TVP "Jeden z dziesięciu" nie brakuje zabawnych momentów i wpadek. Do historii przejdzie na pewno uczestnik ze Starachowic, pan Piotr, który w dość oryginalny sposób przedstawił się widzom. Filmik trafił na YouTube i jest już hitem internetu.
Teleturniej "Jeden z dziesięciu" emitowany w TVP od lat gromadzi przed telewizorami fanów intelektualnej rozrywki. Widzowie nie tylko obserwują, jak uczestnicy odpowiadają na pytania Tadeusza Sznuka, ale także przy okazji sprawdzają własną wiedzę z różnych dziedzin. Przy okazji tropią wpadki i zabawne odpowiedzi w "Jeden z dziesięciu", które potem trafiają na YouTube i stają się hitami internetu. Do takich sytuacji z pewnością można zaliczyć występ uczestnika ze Starachowic, który postanowił opowiedzieć o sobie w niestandardowy sposób.
Hit internetu z "Jeden z dziesięciu". Uczestnik zabawnie się przedstawił
Każdy uczestnik teleturnieju musi na początku powiedzieć o sobie kilka słów, m.in. skąd przyjechał i czym się zajmuje. Pan Piotr ze Starachowic wykorzystał te kilka sekund na wygłoszenie oryginalnej wizytówki.
- Piotr Kucharczyk ze Starachowic. Strażak. Mam aksolotla, patyczaki, dwa ślimaki, dwa psy, dwa koty i dwa zakola. Lubię jeść pizzę z ananasem i mieszkać z mamą na wsi - powiedział.
Fragment "Jeden z dziesięciu" szybko znalazł się w sieci, gdzie pan Piotr zdobył pokaźne grono sympatyków. Internauci docenili poczucie humoru i dystans uczestnika, a nade odwagę, bo po takim wejściu sława na całą Polskę murowana. "Mistrz"; "facet z dystansem, poczuciem humoru i zwierzakami"; "oglądałem tamten odcinek i wiedziałem, że gość stanie się sławny w internecie po tej wypowiedzi" - czytamy w komentarzach pod filmem. Widzowie informują, że ten sam uczestnik pojawił się także w "Familiadzie" jako członek drużyny strażaków. Pan
Śmieszne wizytówki uczestników w "Jeden z dziesięciu" mają już pewną tradycję. Jedną z pierwszych osób, która zapoczątkowała zabawny trend w show TVP był pan Adam ze wsi Jabłonna. Mężczyzna z rozbrajającą szczerością powiedział o sobie: "Nazywam się Adam Staszczak. Przywlokłem się z Jabłonny koło Lublina. Kiedyś byłem robotnikiem, dzisiaj jestem nikim".
- „Syf” w „Kuchennych rewolucjach”. Magda Gessler prawie zwymiotowała
- Dawid Woliński wściekł się na parkingu. Skandaliczne zachowanie kierowcy
- Elżbieta Jaworowicz zaapelowała do widzów na antenie TVP. Ma poważny problem