Wybrano nowego prezesa TVP? "Ma naprawdę szerokie znajomości polityczne"
Kto zostanie prezesem TVP po przejęciu władzy przez opozycję? Pojawił się nowy prawdopodobny kandydat na to stanowisko. Mowa o Janie Dworaku.
Jan Dworak - były prezes TVP i przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest brany pod uwagę, jako następca Mateusza Matyszkowicza w roli szefa Telewizji Polskiej. Czy to on obejmie stanowisko po wejściu w życie nowej władzy?
Nowy prezes TVP: Jan Dworak poważnym kandydatem na stanowisko
Pytanie o to, kto zostanie nowym prezesem TVP, pojawiło się tuż po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych 2023. Prawo i Sprawiedliwość przegrało z opozycją i dni na stanowisku szefa Telewizji Publicznej Mateusza Matyszkowicza, który przejął funkcję po Jacku Kurskim, są już policzone.
Na razie trudno mówić o konkretach, skoro nie znamy jeszcze szczegółów nowego rządu. Pojawiają się jednak prawdopodobne przecieki dotyczące przyszłych ruchów polityków nowej władzy. Jak podają Wirtualne Media, poza Januszem Daszczyńskim poważnym kandydatem do objęcia fotela prezesa TVP jest Jan Dworak. Dziennikarze portalu rozmawiali z przedstawicielem Platformy Obywatelskiej, który przekonuje, że to odpowiednia osoba na to stanowisko.
Dworak ma potrzebne doświadczenie - w latach 90. był wiceprezesem, a w okresie 2004-2006 prezesem TVP. W latach 2010-2016 pełnił rolę przewodniczącego KRRiT. Jego kariera to nie tylko stanowiska nadzorcze, bo zna telewizję również od podszewki. Przez lata był producentem takich seriali, jak "Kasia i Tomek", czy "Miodowe lata", a także programu telewizyjnego TVP "Pytania o Polskę".
Jan Dworak: dlaczego nadaje się na prezesa TVP?
Wirtualne Media rozmawiały z jednym z polityków PO, który nie chciał ujawniać swoich personaliów. Skomentował jednak ewentualną kandydaturę Dworaka na prezesa TVP. - Dworak ma naprawdę szerokie znajomości polityczne, co skutkowałoby wspieraniem jego kandydatury nie tylko przez KO, ale i Lewicę. Zna się przecież z Czarzastym od lat. Pamiętajmy też, że wywodzi się ze środowiska dawnej Unii Demokratycznej, współpracował też z Bronisławem Komorowskim, jednym słowem o poparcie mógłby być spokojny - argumentuje przedstawiciel PO.
Co ciekawe Dworak ma już plany na reformę publicznych mediów. W 2022 roku brał udział w nieformalnym spotkaniu byłych szefów regionalnych placówek Polskiego Radia. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", ewentualny szef TVP, zdradził, jak zmieniłby funkcjonowanie państwowych radiostacji. - Siedemnaście spółek radia regionalnego trzeba połączyć z filiami Telewizji Polskiej, które teraz wegetują i nie mają żadnej samodzielności. Wtedy powstaną silne media regionalne. Takie silne media regionalne trzeba połączyć z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego z danego regionu. Ale trzeba też uzupełnić je o właściwie rozumiane delegacje klubów sejmikowych - mówił Dworak.
Ma też pomysł na to, jak rozliczyć pracowników TVP, którzy tworzyli prorządową propagandę, łamiąc tym samym zasady dziennikarstwa. - Jeśli chodzi o oceny poszczególnych ludzi, to jednak trzeba będzie wykazywać brak dziennikarskiej rzetelności w odniesieniu do każdego z nich. Jestem przeciwnikiem generalizowania w polityce personalnej. Generalizujemy, gdy mówimy o zjawisku. Tu trzeba będzie każdego z tych ludzi oceniać osobno. Nie wątpię, że olbrzymia większość z nich tego egzaminu nie zda. Bo na ekranie pokazywali wszystko, co składa się na stronniczość i nierzetelność - tłumaczył w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Obecnie zainteresowany twierdzi, że na razie nie dostał żadnej propozycji ze strony opozycji. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami skomentował pogłoski. - Nikt mi na razie tego nie proponował, nie chcę więc wchodzić w rozważania, czy przyjąłbym podobną propozycję, czy też nie. Poza tym uważam, i chciałbym to podkreślić, że wybór władz mediów publicznych powinien być na tyle przejrzysty i zrozumiały dla opinii publicznej, na ile pozwala na to sytuacja - stwierdził.
- Praca w TVP to „bilet w jedną stronę”? Wyśmiali ją, gdy pokazała CV
- Pożar w TVP. Mowa już nie tylko o zwolnieniu dziennikarzy
- Po wyborach mógł wrócić do TVP. Tak Andrzej Bober zareagował na propozycję pracy
Rozkopywanie grobu, handel ludźmi i napad na pocztę. Największe skandale Jarosława Jakimowicza
Tu się dzieje
