Dariusz z „Rolnik szuka żony” pożegnał kandydatkę. Padły przykre słowa
Dariusz z „Rolnik szuka żony” naraził się widzom? Fani programu TVP są przekonani, że uczestnik nie znajdzie miłości. Zauważono, że pojawił się dystans między rolnikiem a kandydatkami. Dariusz wydaje się być mocno nieśmiały i wręcz wycofany, a dziewczęta dwoją się i troją, aby jakoś pociągnąć rozmowę. W końcu jedna z nich stwierdziła, że nic z tego nie będzie. Padły mocne słowa.
Akcja w „Rolnik szuka żony” przyspiesza. W ostatnim odcinku show TVP byliśmy świadkami odesłania Blanki z gospodarstwa Artura czy też dziwnej sytuacji u Anny – czy uczestnik ją oszukał? Gorąco zrobiło się również u Dariusza. Chociaż 27-latek jest już gotowy na związek i założenie rodziny, to chyba sytuacja musiała go przerosnąć. Internauci zauważyli, że rolnik jest zdystansowany, wycofany, a dziewczęta skarżą się, że Dariusz kompletnie się nimi nie interesuje i nawet nie zadaje pytań w celu bliższego poznania. Rolnik dopiero po zwróceniu uwagi wdaje się w interakcję, uciekając wzrokiem. Najwidoczniej nie tego szukała Marysia.
Zobacz także: Fani „Rolnik szuka żony” bezlitośni dla Waldka: „Dżolero w pantoflach”
Rolnik szuka żony: Marysia wyjechała z gospodarstwa Dariusza
Programistka Marysia miała lada moment iść na randkę z Dariuszem. Zadecydowała jednak spakować swoje rzeczy, naszykować walizki i ewakuować się z gospodarstwa. Uargumentowała swoje posunięcie.
- Nie wiem, czy jest sens jechać na randkę. Nie czuję, żeby nam się jakoś dobrze rozmawiało, żebyśmy mieli podobne poczucie humoru. Po tym czasie, co spędziliśmy razem, można stwierdzić, że do siebie nie pasujemy – mówiła Marysia przed kamerami.
- Nie ma podstaw, żeby budować coś większego między nami. Postanowiłam podziękować mu za randkę [...] Chciałabym już założyć swoją rodzinę, więc jest we mnie jakiś smutek i żal, że to się kończy – dodała ze smutkiem dziewczyna.
Marysia niekoniecznie zaskoczyła pozostałe uczestniczki, które sądziły, że dziewczyna wybrała się na randkę z Dariuszem. Same zauważyły, że między programistką a rolnikiem nie ma żadnej chemii. Kandydatki wyściskały się i obiecały, że pozostaną ze sobą w kontakcie. Rolnik dość oschle podszedł do całej sytuacji.
- Ona jest dla mnie za bardzo spokojną osobą, ja jestem bardziej z temperamentem, wesołą, zawsze uśmiechniętą. I myślę, że to zaważyło na tej decyzji – skwitował krótko Dariusz.
- Doda próbowała zamieść aferę pod dywan? Marcin Świetlicki upomina się o zadośćuczynienie
- Magdalena Zawadzka zdradziła męża. Potem dostała prezent od Jana Pawła II
- Tak wyglądała akcja ratunkowa Matthew Perry’ego. „Wszystko odbyło się po cichu”