Intymne chwile w „Rolnik szuka żony”. Po wszystkim chciał ją odesłać do domu
Artur z „Rolnik szuka żony” otrzymał najwięcej listów. Uczestnik show TVP z trudnością wybrał trzy dziewczyny, które pojechały na jego gospodarstwo. W ostatnim odcinku wyszło na jaw, że doszło już do pierwszych mocno intymnych gestów.
Artur z „Rolnik szuka żony” zaprosił na swoje gospodarstwo Blankę, Sarę i Olę. Widzowie już zauważyli, że walka o serce uczestnika jest zacięta. Dziewczyny kuszą Artura rozmową, rwaniem się do pracy czy przypadkowym dotykiem. W sieci już okrzyknięto, że faworytką rolnika jest Sara – już od początku miał zwrócić na nią uwagę i wodzić rozmarzonym wzrokiem. Widać, że dobrze się dogadują, a dziewczyna jest zmotywowana, aby zostać partnerką Artura. Jednak to nie z Sarą doszło do pocałunku...
Zobacz także: Anna z „Rolnika” oszukana przez uczestnika? „Lepiej, żebyś go nie wybierała”
Rolnik szuka żony: Artur całował się z Olą. Potem chciał ją odesłać do domu
W ostatnim odcinku akcja w końcu przyspieszyła. Waldemar częściowo przyznał się uczestniczkom, że korespondował i spotkał się z inną kobietą poza programem, a Dariusz pożegnał się z Marysią. Dziewczyna spakowała walizki i nie wybrała się z nim na randkę. Stwierdziła, że do siebie nie pasują. Gorąco było również u Artura. Podczas przejażdżki po polu zapytał się Oli, czy byłaby w stanie się do niego przeprowadzić. Gdy nie potrafiła się określić, doszło do nieco krępującej wymiany zdań.
- No dobrze, a to, co wczoraj tak ten... żeśmy rozmawiali. Czy to coś pod wpływem czegoś? - zagaił Artur. Potem Ola potwierdziła przed kamerami, że zbliżyła się do rolnika.
- Tylko po prostu na dobranoc się przytuliliśmy. Gdzieś tam zbliżyliśmy się na chwilę. No i to było bardzo miłe i ja się poczułam bardzo bezpiecznie i właśnie tak, jak bym się chciała czuć przy mężczyźnie – mówiła Ola.
- Doszło do takiego buzi, buzi i tyle – wyznał Artur. Rolnik był przekonany, że po chwilach bliskości Ola będzie zdecydowana na przeprowadzkę na wieś. Zamiast tego poprosił kandydatkę, aby poinformowała go, jeśli uczucie osłabnie.
- Przeszło mi to przez myśl, żeby już odesłać ją do domu... prosto z pola – wyznał Artur. Zdaniem Oli dystans pojawił się przez rolnika, ale postarają się go przełamać. Ostatecznie zamiast Oli do domu pojechała Blanka.
- Wielkie wieści od Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Zewsząd płyną gratulacje
- Norbi nie boi się zwolnienia z TVP. Wiemy, na czym zarabia najwięcej
- Krzysztof Materna ma nieślubnego syna. Dowiedział się o tym przed 70-tką