Blanka z „Rolnik szuka żony” uderza w Artura. Nie gryzła się w język
10. edycja „Rolnik szuka żony” dostarczyła widzom TVP wielu emocji. Wiele osób trzymało kciuki za Artura, który na swoje gospodarstwo zaprosił Olę, Sarę i Blankę. Niestety nie wyszło mu z żadną z nich. Teraz Blanka bardziej szczegółowo wypowiedziała się na temat tego, co zaszło z Arturem.
Artur z „Rolnik szuka żony” TVP miał powodzenie w 10. sezonie show. Otrzymał najwięcej listów i miał w czym wybierać. Po krótkich rozmowach zadecydował o zaproszeniu na gospodarstwo Blanki, Oli i Sary. Po kilku dniach zdecydował się układać sobie życie z tą ostatnią. Niestety, nie wyszło im – w finałowym odcinku „Rolnika” ogłosili rozstanie. Po Sarze było widać, że temat jest dla niej bolesny, a Artur śmiał się, że niedługo idzie na łowy i nie narzeka na powodzenie. Kilka zdań poza programem na temat rolnika powiedziała również Blanka. Nie gryzła się w język.
Zobacz także: Ela z „Rolnika” o relacji z Józefem z „Sanatorium”. „To normalne na zachodzie”
Rolnik szuka żony. Blanka uderza w Artura
Na razie nie wiadomo, czy Artur znalazł nową miłość. Widzowie „Rolnik szuka żony” snują domysły, że nie jest już singlem. Wszystko przez to, że 28-latek zmienił na Facebooku status związku z „wolny” na „w związku”. Nawet jeśli to prawda, to Artur jeszcze nie pochwalił się swoją partnerką i nie daje pożywki mediom.
Blanka zorganizowała na Instagramie sesję Q&A. Internauci zasypali uczestniczkę „Rolnika” gradem pytań – niektóre z nich dotyczyły stricte programu i Artura. Jednocześnie Blanka stanęła w obronie Sary i nie godziła się na takie traktowanie koleżanki z planu.
„Szczerze? Finałowy odcinek był dla mnie najtrudniejszy. Nagromadziły się wszystkie towarzyszące od początku emocje i stres. Z Sarą mam jakieś specyficzne połączenie, trudne do wytłumaczenia, jest dla mnie jak siostra i przeżywałam wtedy jej emocje podwójnie. Strasznie ciężko było mi patrzeć na to, jak ktoś łamie tak dobre, czyste serce” – napisała Blanka na Instagramie.
Przypomnijmy, że Sara i Artur rozstali się zaledwie tydzień przed nagraniami do odcinka finałowego. Rolnik tłumaczył, że w końcu poczuł, iż to tylko zauroczenie. Narzekał też na tempo, jakie sobie narzucił wraz z wybranką. Sądził, że wkrótce sytuacja się unormuje, ale tak się stało. W związku z tym postanowił powiedzieć Sarze o swoich wątpliwościach oraz o tym, że jego uczucia do niej minęły. Dziewczyna była w szoku. Wytykała Arturowi, że nie można nie odzywać się do drugiej osoby przez półtora tygodnia, a potem mieć jeszcze o to pretensje. Sama nie wiedziała do końca, na czym stoi. Rolnik tylko podsumował, że stracił „czas, energię i cząstkę siebie”.
Źródło: Radio ZET/Instagram
- Ewa i Nicola z „Rolnik szuka żony” razem? „Jestem wdzięczna za tę relację”
- Kolejna afera w „Rolniku”. Widzowie podejrzewają Jakuba o romans
- Widzowie nie chcą kolejnej edycji „Rolnika”? „Totalna porażka”
Rolnik szuka żony: najbardziej kontrowersyjni uczestnicy. Widzowie żyli tymi skandalami [GALERIA]
Tu się dzieje
