Książulo recenzuje jedzenie ze stołówki sejmowej. Szpital to przy tym luksus?
Youtuber Książulo wziął na tapet jedzenie ze stołówki sejmowej. Twórca na własnej skórze przekonał się, jakimi potrawami mogą raczyć się politycy. Książulo ocenił również, czy stołówkowe dania są warte swojej ceny.
Książulo po raz kolejny znalazł się na ustach wszystkich. Youtuber nie tak dawno zasłynął ostrą recenzją dań serwowanych przez restaurację Magdy Gessler. W grudniu zeszłego roku twórca wykupił wszystkie pozycje z cateringu wigilijnego gwiazdy, za który gwiazda TVN-u liczyła sobie wówczas blisko 3 tysiące złotych. Oferta restauratorki nie przypadła mu jednak do gustu. Książulo dość jednoznacznie stwierdził, że wysokie ceny nie idą w parze z jakością, o której Gessler stale mówi.
Youtuber testuje jedzenie ze stołówki sejmowej
Tym razem jednak Książulo postanowił zmierzyć się z jedzeniem z sejmowej stołówki. Twórca wykupił wszystko, co akurat serwowano w menu, a całość kosztowała go 80 złotych. Cena ta obejmowała również opakowania na wynos, a w ofercie znalazły się takie potrawy, jak: zupa pomidorowa, wątróbka z dodatkami, miruna z kaszą, pierogi leniwe, kompot oraz kilka rodzajów ciast.
Zobacz też: Quiz. Co wiesz o pierogach? Gratka dla każdego pierogożercy
Po szybkim przeliczeniu okazało się, że jedno danie ze stołówki sejmowej kosztowało go średnio 20 złotych. Cena ta niewątpliwie mogłaby konkurować z barami mlecznymi, ale – jak się okazuje – jakość nie jest już tak zadowalająca. Jako pierwsza zrecenzowana została zupa, która nie spełniła oczekiwań youtubera.
– Trochę biedna się wydaje być. Najgorsza zupa w tym roku. Nie wiadomo, jaka to zupa, trochę podjeżdża gulaszową, trochę pomidorową, trochę jarzynową, smakuje jak taki rozwodniony sos do pizzy, tylko taki niedobry – mówił.
Sejmowa stołówka gorsza niż szpital? Youtuber ujawnia
Podobną recenzję otrzymała miruna, która okazała się bardzo sucha. – Ta ryba wygląda, jakby to było danie z wczoraj. Trochę szpitalne jedzenie – mówił youtuber. Nieco lepiej wypadła natomiast wątróbka, którą serwuje się z ziemniakami i surówką oraz pierogi leniwe. Ostatniemu z dań Książulo wystawił dość wysoką notę. – Są na tyle dobre, że gdybym w Sejmie przebywał, czasem bym się na nie skusił – stwierdził.
Źródło: Radio ZET/Plotek