Tak wyglądały ostatnie dni Stanisławy Ryster. Odmówiła transportu do szpitala
Stanisława Ryster została pochowana w środę 10 kwietnia na Starych Powązkach w Warszawie. Podczas pogrzebu córka prowadzącej "Wielkiej gry" ujawniła, jak wyglądały ostatnie dni jej matki. 81-letnia legenda TVP odeszła na własnych zasadach.
![Stanisława Ryster zmarła po chorobie](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/stanislawa-ryster-odmowila-transportu-do-szpitala-tak-wygladaly-jej-ostatnie-dni/23170334-1-pol-PL/Tak-wygladaly-ostatnie-dni-Stanislawy-Ryster.-Odmowila-transportu-do-szpitala_content.jpg)
Stanisława Ryster zmarła 27 marca 2024 r. w wieku 81 lat. Legendarna prowadząca "Wielkiej gry" została pochowana w środę na warszawskich Powązkach, gdzie w ostatniej drodze towarzyszyli jej bliscy i przyjaciele. Córka Stanisławy Ryster wygłosiła mowę pożegnalną i ujawniła, jak wyglądały ostatnie dni życia jej chorej mamy.
Stanisława Ryster odmówiła transportu do szpitala
Odejście Stanisławy Raster wciąż owiane jest tajemnicą. Bliscy w komunikacie pożegnalnym nie ujawnili przyczyny śmierci prezenterki ani nawet dnia, w którym zmarła. Dopiero na pogrzebie potwierdziło się, że legenda "Wielkiej gry" odeszła pięć dni przed Wielkanocą.
Z przemowy Marty Ryster dowiadujemy się, że jej mama nie chciała spędzić ostatnich dni w szpitalu i odmówiła transportu do placówki.
- Mama żyła po swojemu i żyła tak, jak chciała. Była samodzielna, była samowystarczalna. I sama też podejmowała decyzje przez całe życie. Mogę powiedzieć, że aż do końca, bo nawet teraz, niedawno podjęła decyzję i podpisała odmowę transportu do szpitala - powiedziała na pogrzebie córka Stanisławy Ryster.
Zobacz także: Stanisława Ryster lata temu pożegnała się z TVP. "Zrobili mi świństwo"
Pogrzeb Stanisławy Ryster. Legenda "Wielkiej gry" spoczęła na Powązkach
Uroczystość na Starych Powązkach miała skromy charakter. Stanisława Ryster spoczęła w rodzinnym grobie. Zgodnie z wolą prezenterki na jej pogrzebie wybrzmiało "My Way" Franka Sinatry, który bardzo lubiła. Marta Ryster podkreśliła, że słowa piosenki idealnie korespondowały ze stylem życia jej mamy.