0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Sąsiadka spotkała Murańskiego krótko przed śmiercią. Jak wyglądał?

2 min. czytania
10.02.2023 22:47

Mateusz Murański nie żyje. Wieść o jego niespodziewanej śmierci wstrząsnęła całą Polską. 29-letni aktor i sportowiec na kilka godzin przed odejściem był widziany przez jedną z sąsiadek. Kobieta podzieliła się z mediami wspomnieniem spotkania. Zwróciła uwagę na wygląd freak fightera.

Mateusz Murański
fot. Screen/High League

Wciąż trudno uwierzyć w szokujące doniesienia o śmierci 29-letniego Mateusza Murańskiego. Gwiazdor serialu „Lombard. Życie pod zastaw” oraz aspirujący freak fighter został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Do zgonu miała doprowadzić ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Jedna z jego sąsiadek zdradziła, jak Mateusz wyglądał na kilka godzin przed odejściem.

Zobacz także:  Mateusz Murański usłyszał od ojca przykre słowa po przegranej walce

Śmierć Mateusza Murańskiego wstrząsnęła światem show-biznesu

Dramatyczna informacja odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. „Młodego Murana” pożegnało wiele osobistości ze świata show-biznesu. We wzruszających słowach zmarłego wspominał Zbigniew Buczkowski, jego serialowy ojciec. Aktor wspomniał, że do tragedii mogła doprowadzić presja.

Bardzo go lubiłem. Był bardzo sympatyczny i kulturalny. Niestety wybrał drogę walk MMA i może ten wysiłek i presja go zabiły? Tak sobie to tłumaczę. Takie plotki chodzą. To był młody człowiek, powinien jeszcze długo żyć. Ogromna tragedia, składam rodzinie kondolencje

– mówił w rozmowie z „Faktem”.

Podobnego zdania jest Laluna, znana z programu „Królowe życia”.

Pamiętajcie, są osoby, które hejt zniosą bez problemu, a są takie, że tego nie udźwigną. To już druga ofiara wejścia do świata freak fight. Pieniądz to nie wszystko. Zobaczcie, co świat freak fight robi z ludźmi

 - napisała na Instagramie celebrytka.

Redakcja poleca

Sąsiadka widziała Murańskiego kilka godzin przed śmiercią. Ciepło go wspomina

W mediach pojawiają się kolejne doniesienia na temat śmierci Mateusza Murańskiego. Z nieoficjalnych źródeł można dowiedzieć się, że młody aktor przedawkował silne leki przeciwbólowe, a wcześniej zmagał się z uzależnieniem od narkotyków, które spowodowane było załamaniem nerwowym.

Jak wspomina sąsiadka zmarłego freak fightera, spotkała go na kilka godzin przed jego śmiercią i jak twierdzi nie zauważyła, by wyglądał inaczej niż zwykle.

Widziałam wieczorem, jak podjechała taksówka i chyba na kable próbowali uruchomić samochód. Nie podchodziłam, bo było ciemno, ale widziałam, że coś przy samochodzie robili. Wszystko było dobrze. (...) Normalnie wyglądał, jak zawsze, nic innego

 – powiedziała kobieta „Super Expressowi”.

- Był otwartą osobą. Tutaj dzieciaki podbiegały pod bramę, to podszedł i bez problemu rozdawał autografy. Porozmawiał chwilę zawsze, jak ktoś coś chciał. (...) Normalny, spokojny chłopak. Ani nie widziałam, żeby z jakimś piwem szedł – w ciepłych słowach wspominała Mateusza Murańskiego.

W rozmowie z dziennikarzami podzieliła zdanie części osób, jakoby do tragedii miało doprowadzić toksyczne środowisko freak fightowe.

Ogólnie podejście ludzi, to co się pisało na jego temat, mogło go załamać. Film, walki, wszystko się złożyło

– podsumowała kobieta w wywiadzie.

A Wy co myślicie o szkodliwości gal freak fightowych?

RadioZet.pl/"Fakt"/"Super Express"

Gwiazdy, które odeszły. Te znane osoby zmarły w 2021 roku [GALERIA]
20 Zobacz galerię
fot. Bartosz KRUPA/East News/ MW/East News