Sylwester Wardęga pogrąża Marcina Dubiela. Ujawnił nowe dowody ws. Pandora Gate
Sylwester Wardęga opublikował w sieci materiał, w którym odniósł się do oświadczenia Marcina Dubiela. Youtuber przyznał w nim, że nie ma nic wspólnego z aferą Pandora Gate, a dowody zmanipulowano. Wardęga wciąż jednak nie odpuszcza. Światło dzienne ujrzały kolejne fragmenty rozmów.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wciąż zajmuje się sprawą Pandora Gate. Znani i lubiani niegdyś youtuberzy zostali oskarżeni o utrzymywanie nieodpowiednich stosunków z nieletnimi. Głównym podejrzanym w sprawie stał przebywający w Wielkiej Brytanii Stuart B. (znany w sieci jako Stuu), który miał dopuścić się czynów o charakterze pedofilskim. Brytyjska policja otrzymała nakaz aresztowania mężczyzny i wydania go polskim służbom. Rzecznik prokuratury poinformował również, kiedy Stuu opuści areszt.
Pandora Gate: Marcin Dubiel wciąż walczy o swoje dobre imię. Youtuber odcina się od sprawy
Awantura w sieci wciąż jednak żyje własnym życiem. Sylwester Wardęga wciąż oskarża Marcina Dubiela o to, że ten doskonale wiedział o przestępstwach, jakich dopuszczał się Stuart B., a mimo tego nic z tym nie zrobił. W odpowiedzi na Dubiel opublikował w sieci 2 oświadczenia, którymi usiłował odciąć się od afery. Marcin stwierdził, że Wardęga manipuluje dowodami, a on sam nie dopuścił się przestępstwa.
- Nagrywam ten film, żeby pokazać Wam, że nie jestem pedofilem, ani nigdy nie próbowałem kryć pedofila. Tydzień temu udowodniono, że bardzo łatwo jest zniszczyć komuś życie. Wystarczy jeden film, aby obrócić przeciwko niemu całą Polskę – mówił w filmie.
Następnego dnia Dubiel wdał się w ostrą wymianę zdań z Sylwestrem, który przekazał mu, że ma jeszcze kilka asów w rękawie. Marcin nie przeszedł obok tego obojętnie i zaczął straszyć twórcę ujawnieniem informacji, które mogłyby go pogrążyć. Wszystko wskazuje jednak na to, że Wardęga nieszczególnie przestraszył się pogróżkami influencera. W czwartek opublikował na YouTube nowy film, w którym przedstawił kolejne dowody przeciwko Dubielowi. Sylwester wrócił tam do niesławnej rozmowy Marcina z 14-latką, której zadawał pytania na temat Stuu.
- Marcin twierdzi, że to była po prostu jakaś koleżanka z team speaka i messengera, że rozmawiał z nią jak nastolatek z nastolatką. Dodam tutaj, że Marcin miał skończone 18 lat, a dziewczyna 14. […] Marcin był w pełni świadomy wieku dziewczyny. Mimo wszystko zapytał, czy czternastolatka leci na Stuarta, który miał wtedy 23 lata. Niestety okazuje się, że Marcin nie zachowywał się fair w stosunku do dziewczyny, a pytania zadawał w konkretnym celu. Marcin z premedytacją wypytywał dziewczynę o swojego 23-letniego przyjaciela, a następnie, uwaga, wysyłał Stuartowi fragmenty ich rozmów. A potem Stuart miał pretekst do szantaży emocjonalnych na 14-letniej dziewczynie, która musiała się mu tłumaczyć – słyszymy w materiale.
Sylwester Wardęga pogrąża Marcina Dubiela. Opublikował kolejny materiał z nowymi dowodami
Youtuber twierdzi, że były przyjaciel Stuarta B. nie tylko wiedział o jego kontaktach z nieletnimi, ale dostarczał oskarżonemu wiedzy na ich temat i umawiał na wspólne spotkania. „Takie romansowanie przez internet jest fajne, ale ile można” – pisał Dubiel w rozmowie z nastolatką.
- Marcin, nie kłam. Nie dość, że wiedziałeś, że 23-letni Stuu pisze z 14-latką, to na dodatek sam mu dostarczałeś wiedzy na jej temat, a to czy ma chłopaka, a to czy leci już na Stuarta […] Zobacz, jak głupio wyszło. Przed twoim filmem ludzie myśleli, że przekonywałeś i namawiałeś na spotkanie tylko Stuarta, teraz sprawa wygląda jeszcze gorzej, bo oprócz tego wyszło na jaw, że na spotkanie z dorosłym youtuberem namawiałeś również zapatrzoną w niego 14-letnią dziewczynę. Ty i twoi PR-owcy liczyliście, że nie mam pełnego zapisu rozmowy? – grzmiał Wardęga.
Marcin Dubiel był agresywny wobec Fagaty. „Do końca życia nie mogę powiedzieć nic na Stuarta”
Oprócz tego Sylwester upublicznił również rozmowę Fagaty z Justyną Sukanek, która chciała ujawnić mroczną stronę Stuu już lata temu. Dubiel pisał jej wtedy, że niesłusznie oczernia Stuarta, na którym chce się zemścić za to, że odrzucił jej zaloty. Youtuber stwierdził, że jest ona osobą niezrównoważoną psychicznie. Z wiadomości, którą Agata Fąk wysłała do byłej przyjaciółki Stuu wynika natomiast, że Marcin był wobec niej agresywny, gdy dowiedział się, że ta mogłaby ujawnić wiedzę na temat czynów Stuarta.
- Bo Marcin do mnie dzwonił i mnie wyzywał, i mnie straszył. Ja się boję, bo mam NDA [umowy o zachowaniu poufności – przy. red.] i jakbym coś powiedziała, to by było 10 razy gorzej, niż jakby ktoś inny to zrobił. Do końca życia nie mogę powiedzieć nic na Stuarta – mówiła rozemocjonowana Fąk w ujawnionym nagraniu głosowym.
- Joanna Racewicz i Hanna Lis ponownie w TVP? Jest komentarz dziennikarek
- Żona Rachonia była uwikłana w skandal. W tle romanse i tajne dokumenty państwowe
- Dorota Segda pożegnała męża, Stanisława Radwana. "Człowiek-dobro". Kiedy pogrzeb?
Gwiazdy skazane za ohydne przestępstwa. Nie wszystkie trafiły za kratki [GALERIA]
Tu się dzieje
