Jan Englert padł ofiarą oszustów. W tle wielka afera z lekami
Do sieci niedawno trafiły reklamy, w których Jan Englert miał promować leki na nadciśnienie. Teraz okazuje się, że te materiały to dzieło oszustów, którzy bezprawnie wykorzystali wizerunek aktora. Specjalne oświadczenie wydał w tej sprawie Teatr Narodowy w Warszawie, którego aktor jest dyrektorem artystycznym.
![Jan Englert](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/jan-englert-padl-ofiara-oszustow-w-tle-wielka-afera-z-lekami/22410014-1-pol-PL/Jan-Englert-padl-ofiara-oszustow.-W-tle-wielka-afera-z-lekami_content.jpg)
Informacje o oszustwie, jakie spotkało słynnego aktora przekazał portal TVN24. Według doniesień dziennikarzy w internecie jakiś czas temu miały pojawić się nie tylko reklamy z udziałem Jana Englerta, ale także jego wywiad z dziennikarzem TVN – Marcinem Prokopem. W spreparowanym wideo mężczyźni rozmawiali o stanie zdrowia artysty, jego pobycie w szpitalu, a także konsultacjach ze znanym lekarzem – Krzysztofem Bieleckim.
Teatr Narodowy wydał specjalne oświadczenie
O tym, że prezentowane w sieci materiały to akcja oszustów możemy przeczytać w oświadczeniu wydanym przez Teatr Narodowy w Warszawie. "Jan Englert nie zna doktora Krzysztofa Bieleckiego, nie spotkał się z nim, a doktor Bielecki nie polecał Janowi Englertowi ratującego życie leku na nadciśnienie. W reklamach nakłaniających odbiorców do zakupu ww. leku bezprawnie wykorzystano nazwisko i wizerunek Jana Englerta" – czytamy na łamach portalu TVN24.
W tym samym tekście poinformowano również, że Englert podjął już kroki prawne, mające na celu wyjaśnienie sprawy i pociągnięcie oszustów do odpowiedzialności.
Krzysztof Bielecki również zabrał głos w tej sprawie
Już kilka tygodni temu media informowały także akcji oszustów wymierzonej w cenionego chirurga onkologa - prof. Krzysztofa Bieleckiego. W materiałach przestępców można było zobaczyć lekarza, który polecał środek na „czyszczenie naczyń krwionośnych”. Profesor Bielecki, podobnie jak Jan Englert, odciął się od tych materiałów i zapewnił, że nie miał z ich powstaniem nic wspólnego.
- Ukradziono mój wizerunek, ukradziono mój głos. To nie jest moja inicjatywa. To jest brutalne podszycie się, wykorzystanie mojej sylwetki – mówił w rozmowie z dziennikarzami TVN.
Do stworzenia fałszywych reklam i wywiadu oszuści użyli sztucznej inteligencji.
Źródło: Radio ZET/TVN24/Fakt.pl
- Anna Starmach zamiast dowodu pokazała swoje zdjęcie z internetu. Zadziałało?
- Monika Miller była ofiarą przemocy. Życzyli jej śmierci po rodzinnej tragedii
- Martyna Wojciechowska ma do tego słabość. Zdobyła się na zaskakujące wyznanie
Te gwiazdy są nieuleczalnie chore. Niektóre z ich chorób prowadzą do śmierci
![Te gwiazdy są nieuleczalnie chore. Niektóre z ich chorób prowadzą do śmierci](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/te-gwiazdy-sa-nieuleczalnie-chore-niektore-z-ich-chorob-prowadza-do-smierci/21880654-1-pol-PL/Te-gwiazdy-sa-nieuleczalnie-chore.-Niektore-z-ich-chorob-prowadza-do-smierci_article_north.jpg)