0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Monika Miller była ofiarą przemocy. Życzyli jej śmierci po rodzinnej tragedii

3 min. czytania
12.01.2024 11:49

Monika Miller zdobyła się na szczere, a zarazem bolesne wyznanie w programie „Królowa przetrwania”. Celebrytka w rozmowie z Eweloną wyznała, że po śmierci ojca była ofiarą przemocy. W szkole nie mieli dla niej litości.

Monika Miller ofiarą przemocy
fot. screen Instagram monika.milller

Monika Miller bierze udział w reality show „Królowa przetrwania”. Oprócz niej przed kamerami pojawiły się również m.in. Natalia Janoszek, Marta Linkiewicz, Edyta Folwarska, Aneta Glam, Klaudia Nieścior i Ewelona. W czwartym odcinku programu wnuczka Leszka Millera opowiedziała o wydarzeniach, które rozegrały się po odejściu jej ojca. Doświadczyła okrutnego zachowania ze strony rówieśników. Celebrytkę obwiniano oraz życzono jej śmierci.

Zobacz także:  Krupa komentuje plotki o rozstaniu. Dlaczego rozpadło się jej małżeństwo?

Monika Miller doświadczyła przemocy w szkole

Leszek Miller Junior, ojciec celebrytki, popełnił samobójstwo w sierpniu 2018 roku. O rodzinnej tragedii 29-latka dowiedziała się, będąc wraz z dziadkami na wakacjach w Grecji. Monika Miller była też wówczas studentką i pisała pracę licencjacką. Była zdruzgotana nagłą śmiercią ukochanego rodzica, ale rówieśnicy nie mieli w sobie krzty współczucia.

- Za każdym razem, gdy w moim życiu działo się coś ważnego, to robiłam tatuaż, np. tu mam cherubinka z datą urodzin i śmierci mojego taty. Mój tata pięć lat temu się powiesił. Miał 48 lat. Byłam w strasznej depresji. Wiesz, jaki był hejt? Pisali do mnie, że „to przez ciebie się zabił, powinnaś być następna”, „zamiast niego to Ty powinnaś być”. To był koszmar, ale ogólnie w Polsce widzę, że bardzo modny jest hejt - mówiła Monika Miller w „Królowej przetrwania”.

Redakcja poleca

Celebrytka już wcześniej doświadczyła przemocy nie tylko psychicznej, ale też fizycznej od swoich rówieśników. Wszystko przez to, że była wnuczką polityka. Monika Miller w pewnym momencie zdecydowała się na pójście na terapię – inaczej hejt i przemoc mogły zakończyć się tragicznie.

–  Mój dziadek był premierem, w szkole się na mnie wyżywali, rzucali we mnie kamieniami, chłopcy mnie kładli na ziemię, przyciskali i pluli na mnie. Nauczyciele się na mnie wyżywali strasznie. Już od 11 lat chodzę na terapię i gdyby nie terapia, nie wiem, co by było [...] Jestem bardzo pracowitą osobą, nauczył mnie tego dziadek, który jest pracoholikiem. Gdy miał czas, to zajmował się mną najlepiej, jak umiał. I to było coś takiego, że ta miłość była rzadka, ale jak już była, to była w wielkiej dawce – wyznała Miller w show TVN.

Źródło: Radio ZET/TVN

Nie przegap
Gwiazdy, które doświadczyły przemocy
7 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS

Pomoc dla ofiar przemocy:

Ogólnopolski Telefon Dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” - tel. 800 120 002 -telefon pracuje całodobowo

Poradnia Telefoniczna „Niebieskiej Linii” - tel. 22 668 70 00 (poniedziałek – piątek od 12:00 do 18:00)

Policyjny Telefon Zaufania ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie - tel. 800 120 226 (poniedziałek-piątek, od 9.30-15.30, połączenie bezpłatne)

Całodobowy telefon dla kobiet doświadczających przemocy - tel. 600 070 717 (codziennie / całodobowo)

Telefon zaufania –  Centrum Praw Kobiet - 22 621 35 37 (czwartki od 12.00 do 18.00 telefoniczny dyżur prawny)

Telefon Interwencyjny – Centrum Praw Kobiet - 600 070 717 - całodobowy

Telefon zaufania dla osób dotkniętych przemocą seksualną w Kościele- 800 280 900 Telefon wsparcia działa we wtorki w godzinach 19:00-22:00.