Włodarczyk wyprowadza się z Polski. Chce wychować syna w „bezpiecznym kraju”
Agnieszka Włodarczyk kilka tygodni temu została mężatką. Uroczystość zaślubin aktorki i jej wybranka, Roberta Karasia, odbyła się aż dwukrotnie. Raz w Polsce, a krótko później w Dubaju. Zakochani nie ukrywali, że arabski kraj przypadł im do gustu. To właśnie tam planują zamieszkać na stałe.
Agnieszka Włodarczyk od kilku lat zdecydowanie nie może narzekać na życie prywatne. Lubiana aktorka w 2021 roku została mamą, a kilka tygodni temu poślubiła ojca swojego synka, triatlonistę Roberta Karasia. Para swój związek zalegalizowała w Polsce w październiku ubiegłego roku. Co ciekawe, miesiąc później odbyła się kolejna uroczystość – tym razem zakochani udali się do Dubaju, gdzie po raz drugi, podczas symbolicznej ceremonii, przysięgali sobie dozgonną miłość.
Agnieszka Włodarczyk przeprowadza się do Dubaju
Zaledwie dwa miesiące po tym wydarzeniu, para podjęła decyzję, że to właśnie w uwielbianym przez turystów, arabskim kraju, planuje stworzyć dom dla siebie i małego Milana. Aktorka zdradziła w rozmowie z „Rewią”, że w Dubaju wynajęli już mieszkanie, a wkrótce przeniosą się tam na stałe.
- Chciałabym, aby nasz syn wychowywał się w spokojnym, przyjaznym i bezpiecznym kraju. Tutaj tak właśnie jest – tłumaczyła w wywiadzie.
Przeprowadzka, w opinii małżonków, da im także więcej możliwości na innych polach, w tym zawodowym. Robert Karaś w nowym miejscu będzie mógł spokojnie trenować, a do tego spędzać więcej czasu z żoną i 2,5-letnim synkiem.
- Zawsze rano jemy wspólnie śniadanie, a potem idziemy na basen popatrzeć, jak tatuś pływa. Niby rutyna, ale dla nas to istny raj, że możemy być tak blisko. Wszyscy czerpiemy z tego ogromną radość i siłę. Czas, który mogę spędzić z najbliższymi, to dla mnie największy luksus. Poza tym każdego dnia mały robi coś nowego. Nie chcę, żeby cokolwiek mi z tego umknęło – opowiadała.
Włodarczyk i Karaś tworzą związek od 2020 roku. Aktorka w wielu wywiadach podkreślała, że miłość przyszła wtedy, kiedy zupełnie się jej nie spodziewała. Nie sądziła, że życie zdoła ją jeszcze tak pozytywnie zaskoczyć.
„Kiedy pogodziłam się z tym, jak wygląda moje życie, ono postanowiło odmienić się o 180 stopni. Tak... w pandemii, w tym całym piekle, nagle zaświeciło słońce, które świeci dla mnie od tamtego momentu cały czas. Nie wiem, co bym zrobiła bez Niego i dokąd zmierzałoby moje życie, ale dzięki Bogu już nie muszę się nad tym zastanawiać. To był rok ogromnych zmian, prawdziwa rewolucja pod każdym względem. Jestem za niego wdzięczna. Życzę Wam zdrowia oraz ogromu miłości i wytrwałości w poszukiwaniu szczęścia. Warto czekać”. – opowiadała jakiś czas temu na Instagramie.
Źródło: Radio ZET/Plejada.pl
- Szelągowska ujawnia, jaki jest stan zdrowia Grocholi. Są powody do niepokoju?
- Quiz. Znasz piosenki Natalii Szroeder? Te teksty dokończą tylko prawdziwi fani
- Rafał Brzozowski komentuje doniesienia o swoim związku. Nie krył złości
Kuba Wojewódzki nigdy nie wziął ślubu. Dlaczego jest wiecznym singlem?
Tu się dzieje
