Detektyw Rutkowski cudem uniknął zamachu? „Chciał strzelić”
Krzysztof Rutkowski gościł w podcaście „Pogadamy, Zobaczymy” RodioZET.pl. Podczas rozmowy z Patrykiem Wołoszem opowiedział o kulisach swojej pracy. Przy okazji zdradził, że podczas jednej z konferencji mógł paść ofiarą zamachowca.
![Detektyw Rutkowski cudem uniknął zamachu? „Chciał strzelić” Detektyw Rutkowski cudem uniknął zamachu? „Chciał strzelić”](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/detektyw-rutkowski-cudem-uniknal-zamachu-chcial-strzelic/22197004-1-pol-PL/Detektyw-Rutkowski-cudem-uniknal-zamachu-Chcial-strzelic_content_north.jpg)
Krzysztof Rutkowski gościł w podcaście „Pogadamy, Zobaczymy” RadioZET.pl. W rozmowie z Patrykiem Wołoszem przyznał między innymi, że choć nie wybiera się jeszcze na emeryturę, już wie, że jego następcą będzie jego aktualnie 10-letni syn.
Junior nawet teraz towarzyszy mu podczas akcji. Był z nim między innymi podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. Eksdetektyw zdecydował się zezwolić synowi na udział w tym zdarzeniu, ponieważ – jak sam zaznaczył – był pewny, że potencjalnie niebezpieczny poszukiwany nie żył.
Mogłoby się wydawać, że to właśnie w takich momentach praca Rutkowskiego staje się niebezpieczna. Okazuje się jednak, że niebezpieczeństwo może na detektywa czekać nawet w najmniej podejrzanych miejscach.
Detektyw Krzysztof Rutkowski był o krok od śmierci?
Detektyw Rutkowski jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych osobistości polskiego show-biznesu. Jego obecność w branży rozrywkowej okazuje się jednak starannie przemyślanym zabiegiem marketingowym. W „Pogadamy Zobaczymy” przyznał, że przez 30 lat działalności detektywistycznej nie wydał „ani złotówki” na reklamę. Sam jest twarzą swojej firmy, a udział w takich programach jak „Taniec z gwiazdami” wcale mu nie przeszkadza i bynajmniej nie psuje renomy.
Kontrowersje wiążą się jednak z tym, że musi mierzyć się z niechęcią. A ta – gdy osiągnie naprawdę wysoki poziom – bywa naprawdę niebezpieczna.
– Kiedy w Mysłowicach była ostatnia konferencja, przyjechał człowiek, zamachowiec, który... nie wykluczone, że chciał strzelić podczas konferencji do mnie, bądź też do moich ludzi – opowiadał Patrykowi Wołoszowi Rutkowski.
Niedoszły zamachowiec później odebrał sobie życie. – Zastrzelił się dwa dni po tym zdarzeniu – wyznał w „Pogadamy, Zobaczymy” detektyw bez licencji.
Mimo wszystko, bez względu na niebezpieczeństwo, Rutkowski potrafi cieszyć się życiem. – To są historie, które się zdarzają, ala dzięki… Bogu? Takiemu losowi, a nie innemu? Żyję, mam się dobrze i myślę, że jeszcze sobie w życiu trochę popatrzę na ten świat z boku (...) – dodał Rutkowski.
Źródła: Radio ZET
- Tak Żmuda Trzebiatowska poznała męża. Zapamiętała go dopiero za czwartym razem
- Burza przed Eurowizją 2024. Izrael zostanie zdyskwalifikowany? Jest decyzja
- Ogromne zmiany w ramówce TVP. Znikają znane programy
Maja Rutkowski pokazuje prezenty syna na 10. urodziny. „Najwięcej kopert”
![Maja Rutkowski pokazuje prezenty syna na 10. urodziny. „Najwięcej kopert”](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/rutkowscy-wyprawili-synowi-impreze-o-tematyce-militarnej/22061159-1-pol-PL/Maja-Rutkowski-pokazuje-prezenty-syna-na-10.-urodziny.-Najwiecej-kopert_article.png)