Obserwuj w Google News

Burza przed Eurowizją 2024. Izrael zostanie zdyskwalifikowany? Jest decyzja

2 min. czytania
11.12.2023 10:45

Eurowizja 2024 bez Izraela? Fani Konkursu Piosenki Eurowizji domagają się dyskwalifikacji państwa za ataki na Strefę Gazy. Organizator podjął już decyzję w tej sprawie.

Burza przed Eurowizją 2024. Izrael zostanie zdyskwalifikowany? Jest decyzja
fot. OLI SCARFF/AFP/East News

Eurowizja 2024 zbliża się wielkimi krokami. Muzyczny konkurs wciąż wzbudza wiele emocji i przyciąga przed ekrany masę widzów. Niestety nadchodząca edycja Konkursu Piosenki Eurowizji wywołuje także sporo kontrowersji. Wszystko przez udział w rywalizacji reprezentanta Izraela. Pojawienie się kraju na liście państw uczestniczących w Eurowizji 2024 roku nie spodobało się wszystkim fanom konkursu. Krytykujący uważają, że Izrael powinien zostać zdyskwalifikowany za przeprowadzanie ataków w Strefie Gazy, które są następstwem wybuchu wojny kraju z Hamasem.

Eurowizja 2024. Izrael zdyskwalifikowany jak Rosja? Zapadła decyzja

Fani Eurowizji długo czekali na opublikowanie listy państw, które wezmą udział w kolejnej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji. Kiedy część internautów zobaczyła, że wśród 37 krajów znalazł się także Izrael, w sieci wybuchła prawdziwa burza. Krytykującym nie spodobał się fakt, że kraj, który dopuszcza się ataków na Strefę Gazy, podczas których ginie ludność cywilna, został dopuszczony do rywalizacji. Niektórzy sympatycy Eurowizji domagają się dyskwalifikacji Izraela i porównują jego działania do ataków Rosji na Ukrainę. W 2022 roku agresor został wykluczony z listy państw biorących udział w Konkursie Piosenki Eurowizji. Czy podobny los czeka przedstawicieli Izraela?

Redakcja poleca

Izrael nie pojawi się na Eurowizji 2024? Organizator konkursu wydał oświadczenie

Europejska Unia Nadawców (EBU) zdążyła już zareagować na krytykę fanów Eurowizji. Organizator muzycznego konkursu wydał oświadczenie, w którym potwierdził, że Izrael wystąpi na eurowizyjnej scenie w 2024 roku. Przedstawiciele Konkursu Piosenki Eurowizji przypomnieli także o „apolityczności” wydarzenia. - Konkurs Piosenki Eurowizji to konkurs dla nadawców publicznych z całej Europy i Bliskiego Wschodu. Jest to konkurs dla nadawców - nie dla rządów - a izraelski nadawca publiczny bierze udział w konkursie od pięćdziesięciu lat - przekazano.

- EBU jest organizacją członkowską. Organy zarządzające EBU - na czele z Radą Dyrektorów - reprezentują członków. Organy te oceniły listę uczestników i zdecydowały, że izraelski nadawca publiczny spełnia wszystkie zasady konkursu. Wraz z 36 innymi kanałami może wziąć udział w konkursie w przyszłym roku. W tej chwili izraelscy uczestnicy nie są wykluczani z najważniejszych zawodów. Eurowizja pozostaje wydarzeniem apolitycznym, jednoczącym publiczność na całym świecie poprzez muzykę - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w belgijskim czasopiśmie HLN.

Źródło: Radio ZET/Pudelek/HLN

Nie przegap
Największe porażki Polaków na Eurowizji. Rafał Brzozowski nie był najgorszy?
6 Zobacz galerię
fot. HOLLANDSE HOOGTE/East News