Artur Orzech wraca do TVP? Skomentuje Eurowizję pod jednym warunkiem
Artur Orzech wypowiedział się na temat powrotu do TVP po wyborach. Dziennikarz stawia jeden warunek. Czy ponownie skomentuje Eurowizję w Telewizji Polskiej?

Artur Orzech przez lata był związany z Telewizją Polską. Widzowie kojarzą go z takich programów jak „Hit, Hit, Hurra” czy „Świat się kręci”. Dziennikarz prowadził także festiwale w Opolu, a po odejściu Wojciecha Manna został gospodarzem „Szansy na sukces”. Przygoda Orzecha z publicznym nadawcą zakończyła się w 2021 roku, gdy nie stawił się na jednym z nagrań muzycznego programu. Choć musiał zapłacić karę za nieobecność, prezenter utrzymuje, że sam zrezygnował ze współpracy. W konsekwencji przestał też komentować Eurowizję w TVP. Czy po wyborach widzowie mogą liczyć na powrót komentatora?
Artur Orzech o powrocie do TVP po wyborach. Padła jasna deklaracja
Fani Konkursu Piosenki Eurowizji nadal ubolewają nad odejściem Artura Orzecha z TVP. Dziennikarz komentował Eurowizję od 1992 roku. Po zakończeniu współpracy z Telewizją Polską jego stanowisko przejęli Marek Sierocki i Aleksander Sikora. Nowi komentatorzy nie przypadli widzom do gustu.
Wynik wyborów parlamentarnych 2023 zwiastuje ogromne zmiany w TVP. Z pracą mogą pożegnać się osoby, które wspierały propagandę PiS. Spekuluje się, że na ekrany mogą więc powrócić ich poprzednicy. Czy oznacza to, że Artur Orzech ponownie skomentuje Eurowizję w TVP?
- Jeśli padnie taka propozycja, a Telewizja Polska będzie taką Telewizją Polską, o jakiej większość z nas marzy, to oczywiście, że tak. Jestem sercem związany z tą imprezą i choćby dla komentarza eurowizyjnego chętnie wrócę do TVP. Natomiast na razie nie padła taka propozycja, co zrozumiałe, bo jest zbyt wcześnie na takie zaproszenia - powiedział prezenter w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
Artur Orzech znowu skomentuje Eurowizję w TVP? Fani są mu wierni
Artur Orzech jest bardzo oddany Konkursowi Piosenki Eurowizji. Kiedy po wielu latach miał po raz pierwszy nie skomentować muzycznych występów, podjął odważną decyzję. Choć władze TVP zrezygnowały ze współpracy z dziennikarzem, ten ogłosił, że i tak wcieli się w komentatora. Założył swój kanał You Tube, na którym organizował live’y, podczas których oceniał występy artystów. Transmisje cieszyły się dużą popularnością.
- Zaskoczyła mnie swoją przychylnością i masowością reakcja odbiorców, bo mieliśmy ponad 100 tys. wejść na mój kanał. Robiłem to w ogromnej mierze przez szacunek do widzów Eurowizji, którzy upodobali sobie moje komentarze. Doceniam, że musieli się wysilić, by dopasować obraz do głosu, który pojawiał się z pewnym opóźnieniem. Jeśli będzie okazja, by wrócić do komentowania Eurowizji w pełnym wymiarze na antenie telewizyjnej, to jestem na to gotów - zapowiedział na łamach serwisu wirtualnemedia.pl Orzech.
Źródło: Radio ZET/Wirtualne Media
- Fani „Kabaretu na żywo” mają dość. To działo się podczas nagrań. „Stop cenzurze”
- Dorota Szelągowska w „Dzień Dobry TVN”? Katarzyna Grochola ujawnia plany córki
- Jessica Miemiec z „Rolnika” wraca do telewizji. Ma za sobą bolesne rozstanie
Największe porażki Polaków na Eurowizji. Te występy to koszmar
