Anna Seniuk miała burzliwe życie miłosne. Były narzeczony chciał zabić jej męża
Anna Seniuk przeżyła niemałe miłosne zawirowania. W młodości nie narzekała na brak powodzenia u mężczyzn. Kiedy porzuciła narzeczonego, dla swojego przyszłego męża, w jej domu rozegrał się prawdziwy dramat.
Anna Seniuk, choć zrobiła zawrotną karierę i należy do grona najbardziej cenionych polskich aktorek, nigdy nie ukrywała, że najważniejsza jest dla niej rodzina. Gwiazda dba o swoje dzieci i wnuki. W młodości zrezygnowała zaś z roli w „Chłopach”, by pojechać w podróż poślubną. Seniuk miała też naprawdę burzliwe życie miłosne. Mąż aktorki ledwo uszedł z życiem, gdy napadł na niego jej były narzeczony. - Cud, że nikomu nic się nie stało. A powodem była zawiedziona miłość - wspominała po latach.
Anna Seniuk opowiedziała o rodzinie. „Jestem babcią tradycyjną”
Anna Seniuk ma dwójkę dzieci - Grzegorza i Magdalenę. Aktorka jest też dumną babcią. Najpierw na świecie pojawili się Tosia i Franek, a później Felicja i Ignacy. Gwiazda poświęca im każdą wolną chwilę. - Jestem babcią tradycyjną, XIX-wieczną. Kiedy wnuki są przeziębione, biegnę do nich z sokiem malinowym - opowiadała w rozmowie z Tele Tygodniem.
Kiedy sama była dzieckiem, dużo razy się przeprowadzała. „Rodzice przez całe moje dzieciństwo szukali swojego miejsca na ziemi. Jeździli za pracą, za mieszkaniem. Tym sposobem cała rodzina rozproszyła się po całym kraju. (…) Co kilka lat zmienialiśmy miejsce zamieszkania, ja szkołę, koleżanki, kolegów. Nauczyłam się więc, żeby za bardzo nie przyzwyczajać się do miejsc i ludzi” - wspominała w książce „Nietypowa baba jestem”.
Anna Seniuk miała powodzenie wśród mężczyzn. Tak poznała swojego męża
Aktorka byłą studentką krakowskiej PWST. Podczas gdy wykładowcy doceniali jej talent, koledzy podziwiali jej urodę. W 1963 roku gwiazda zdobyła tytuł Miss Juwenaliów i została wybrana „najmilszą studentką Krakowa”. Fotograf Wojciech Plewiński nazywał ją zaś „chodzącą pokusą”.
Po ukończeniu studiów Seniuk przeniosła się do Warszawy. Towarzyszył jej narzeczony. Para zamieszkała razem i wyznaczyła datę ślubu. Wtedy życiu aktorki pojawił się kompozytor i pianista, Maciej Małecki. Artyści spotkali się na planie telewizyjnego programu. Seniuk miała zaśpiewać piosenkę z przedstawienia „Oko”, a Małecki zagrać na fortepianie.
„W sali prób czekał na mnie młody człowiek w niebieskiej koszuli. Był przystojny, ale za pierwszym razem nie zrobił na mnie wrażenia” - opowiadała w książce „Nietypowa baba jestem”. Rok później spotkała się z Małeckim w podobnych okolicznościach. Od razu między nimi zaiskrzyło, a gwiazda zerwała zaręczyny.
Były narzeczony Anny Seniuk napadł na jej męża. „Cud, że nikomu nic się nie stało”
Porzucony narzeczony nie zamierzał poddać się bez walki i godzinami koczował pod mieszkaniem Seniuk. W końcu zdecydował się wtargnąć do jej domu i zaatakować rywala. - Cud, że nikomu nic się nie stało. A powodem była zawiedziona miłość - wspominała aktorka. Później gwiazda miała unikać byłego partnera za wszelką cenę. Korzystała z tylnego wyjścia teatru i nocowała u znajomych, a z ukochanym kontaktowała się wyłącznie telefonicznie. Poprosiła też dziennikarza opisującego jej ślubne plany, by zmienił datę i godzinę wydarzenia.
Anna Seniuk i Maciej Małecki pobrali się 13 lutego 1971 roku. Choć para doczekała się dwójki dzieci, ich uczucie nie przetrwało próby czasu. Kompozytor miał być zazdrosny o zawodowe sukcesy żony. Ostatecznie zostawił ją dla młodszej kobiety, porzucił rodzinę i wyprowadził się z domu.
Źródło: Radio ZET/Plejada
- Julia Wieniawa i Jan Kliment w konflikcie? Mama aktorki ujawnia szczegóły
- Żona Szymona Hołowni o jego słabościach. "Brzuszek rośnie od słodyczy"
- Quiz. Te słodycze w PRL kochały wszystkie dzieciaki. Sprawdź, ile smaków pamiętasz
Oto najkrótsze małżeństwa gwiazd. Rekordziści wytrzymali razem 55 godzin
Tu się dzieje
