A jednak wpłynął pozew. Derpienski żąda bajońskiej sumy za "naruszenie dóbr"
Caroline Derpienski zaskoczyła wszystkich i przekazała, że złożyła pozew przeciw marce, której produkty reklamowała Katarzyna Nosowska w słynnym filmiku. "Tego jeszcze w Polsce nie było" — pochwaliła się na Instagramie
![Derpienski jednak złożyła pozew](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/a-jednak-wplynal-pozew-derpienski-zada-bajonskiej-sumy-za-naruszenie-dobr/22832164-1-pol-PL/A-jednak-wplynal-pozew.-Derpienski-zada-bajonskiej-sumy-za-naruszenie-dobr_content.jpg)
W lipcu 2023 roku w mediach głośno było o konflikcie Caroline Derpienski z Katarzyną Nosowską. Piosenkarka, chcąc zareklamować produkt marki Danone, nagrała wideo, w którym przedstawiła się jako Kate Nasauski. "Dolarsowa" celebrytka potraktowała to jako atak na nią i wyśmiewanie się i wkrótce zagroziła, że zamierza wejść na drogę prawną i będzie domagała się od producenta 50 milionów złotych zadośćuczynienia. Kwota brzmiała szokująco i nikt nie zakładał, że Derpienski rzeczywiście swoje zamiary zrealizuje. Co ciekawe, w mediach pojawił się wtedy komentarz prawnika, który twierdził, że żądana kwota jest "oderwana od realiów gospodarczych naszego kraju". Jak widać jednak, celebrytka nie rzucała słów na wiatr. Właśnie pochwaliła się w sieci, że pozew faktycznie złożyła.
Caroline Derpienski pozwała Danone. Chce 50 milionów złotych
Derpienski przebywa w ostatnich dniach w Dubaju i chwali się luksusowymi zakupami, który tam poczyniła. W międzyczasie jednak postanowiła pokazać fanom zdjęcie zrobione przed budynkiem sądu. "Danone — idziemy po sprawiedliwość" — napisała. Widać pozew "o ochronę dóbr osobowych". W oczy rzuca się także kwota 50 milionów złotych. "I just did it! Tego jeszcze w Polsce nie było. Precedensowa sprawa o ochronę dóbr osobistych już w sądzie. Dolarsowe pozdrowienia dla tych, którzy nie wierzyli, że to zrobię" — napisała zadowolona Caroline.
Z materiałów Derpienski wynika, że pozew został złożony jeszcze pod koniec lutego. To dość długo i warto przypomnieć, że już w listopadzie pojawiały się komentarze o nieco prześmiewczym charakterze, iż celebrytka chyba zrezygnowała z dochodzenia sprawiedliwości. Okazuje się, że przez ten czas trwały przygotowania. "Caroline nigdy nie rzuca słów na wiatr. Potrzebowaliśmy trochę czasu, ale na wszystko jest właściwy moment. I ten moment nadszedł! Enjoy!" — przekazała celebrytka pod postem.
Derpienski pozwała Katarzynę Nosowską?
Co istotne, w jednym z komentarzy Derpienski pyta o to, kto będzie drugim pozwanym w sprawie. Fani strzelają nazwiskami: Nowsowska, Stanowski — czy rzeczywiście chodzi o któreś z nich? Tego pewnie dowiemy się wkrótce, bo celebrytka raczej nie zostawi tego dla siebie. Internauci z mieszanymi uczuciami przyjęli radosną nowinę Caroline. "O tym jaki to żałosny pozew świadczy najlepiej fakt, że pełnomocnik jest nieznany adwokat z Gliwic, a nie żadna poważna kancelaria z Warszawy. Mam nadzieję, że opublikujesz również wyrok w tej sprawie" — głosi jeden z komentarzy.
Warto jeszcze zauważyć, że uwadze internautów nie uszło to, jak ubrana jest Derpienski na zdjęciu sprzed sądu. Ma na sobie elegancką sukienkę — niemal wprost z przyjęcia lub ważnego eventu. Internauci martwią się, że musiało jej być potwornie zimno — wszak dokumenty składała w lutym. Na szczęście, jak pamiętamy, końcówka tego miesiąca była wyjątkowo ciepła i może to rozochociło celebrytkę.
Źródło: Radio ZET/Instagram