Obserwuj w Google News

Kulisy festiwalu w Opolu 2023. „Ludziom może się wydawać, że my udajemy”

2 min. czytania
12.06.2023 11:24

Organizowany przez TVP festiwal w Opolu dobiegł końca. Nie obyło się bez wpadek i kontrowersji. Po koncercie „Premier” widzowie zaczęli podejrzewać, że wydarzenie zostało ustawione. Reporter RadioZET.pl był na miejscu. Ujawnił, co powiedział jeden z uczestników sobotniej części imprezy.

Kulisy festiwalu w Opolu 2023. „Ludziom może się wydawać, że my udajemy”
fot. Twitter: @M_Galning

Festiwal w Opolu przez niektórych może być uznawany za jedno z największych muzycznych wydarzeń w Polsce. Tegoroczna edycja imprezy odbywała się pomiędzy 9 a 11 czerwca. Na scenie zobaczyliśmy między innymi Rafała Brzozowskiego, Dodę, Kamila Bednarka i Łukasza Drapałę. Nie obyło się bez drobnych wpadek i afery.

Wpadki na festiwalu Opolu. Występy Dody i Bednarka zapadną w pamięć

Imprezy na żywo mają to do siebie, że czasami trudno jest przewidzieć przeszkody, które staną na drodze realizatorów i artystów. Przykładem tego jest festiwal w Opolu 2023, podczas którego Doda i Kamil Bednarek zaliczyli drobne wpadki, które zwróciły uwagę widzów.

Doda, która wystąpiła pierwszego dnia imprezy, miesiącami przygotowywała się do występu. Na scenie chciała zabłysnąć, grając na fortepianie. Niestety nie zauważyła, że mikrofon odczepił się od statywu i upadł na scenę. Kiedy artystka schyliła się, by go podnieść… z fortepianu nadal wydobywały się dźwięki. Nie była to jedyna wpadka Dody podczas tego koncertu.

Kamil Bednarek także nie wypadł tak, jak planował. Wokalista wystąpił na koncercie „Ale to już było. Jest. I będzie!” i nie uniknął drobnej wpadki. Kiedy śpiewał „Korowód” Marka Grechuty, okazało się, że… nie znał słów piosenki. Na szczęście na pomoc ruszyła mu publiczność.

Zobacz także: Festiwal Opole 2023 "Premiery": Rafał Brzozowski zmiażdżył konkurencję

Rafał Brzozowski wygrał koncert „Premier”. Widzowie węszą ustawkę w Opolu 2023

W sobotę głośno było o wygranej Rafała Brzozowskiego na koncercie „Premier”. Były reprezentant Polski na Eurowizji zaśpiewał utwór „W pokoju hotelowym”, którym zdobył uznanie sędziów. Znaleźli się jednak tacy, którzy twierdzili, że jego wygrana nie była żadnym zaskoczeniem, ponieważ konkurs został ustawiony. W sieci wybuchła burza.

Redakcja poleca

Kulisy Opola 2023. Łukasz Drapała komentuje wygraną

Laureatami nagrody ZAiKS-u zostali Mezo i Liber oraz Łukasz Drapała. Na backstage’u artyści sprawiali wrażenie zadowolonych z siebie, choć to nie oni zdobyli nagrodę główną.

Reporter portalu RadioZET.pl, Michał Górecki, był w Opolu. Z jego relacji wynika, że nagrodzeni artyści nie spodziewali się wygranej. Łukasz Drapała przyznał, że jego zaskoczenie wcale nie było udawane.

Ludziom może się wydawać, że my udajemy zaskoczonych. Nie udajemy — powiedział reporterowi RadioZET.pl Drapała.

Źródła: RadioZET.pl